Wywiad z Sugą w Weverse Magazine | CRUSHONYOU
SUGA wypowiada się w sposób pasjonujący, ale z beznamiętnym wyrazem twarzy. Pełen pasji do życia i muzyki.
Jak twoje ramię?
Dobrze. Myślę, że będzie jeszcze lepiej, kiedy już ściągnę szynę. Pełna regeneracja może potrwać kilka miesięcy, ale staram się wrócić do zdrowia jak najszybciej.
Jak się czujesz po rozwiązaniu problemu, który sprawiał ci ból przez tak długi czas?
Po pierwsze – cieszę się. Ból to jedno, ale kiedy stan moich ramion się pogorszył, nie mogłem ich nawet podnieść. Gdy usłyszałem, że taki stan może nawracać, gdy operację przechodzi się w młodym wieku, to czekałem na odpowiedni moment i zdecydowałem się przejść operację na początku następnego roku (tj. 2021) niezależnie od sytuacji z COVID-19. Planowałem to po końcoworocznych występach, ale jednak przeszedłem operację w tym roku (2020), ponieważ moi lekarze poradzili mi wcześniej rozpocząć przygotowania do promocji i aktywności w nowym roku.
Jakie to uczucie oglądać pozostałych członków grupy podczas aktywności promocyjnych?
Nie powiem, że wspaniale. Dostrzegałem tę pustkę, ponieważ byliśmy razem jako siedmioosobowa grupa przez długi czas. Czułem się tak niekoniecznie przez to, że mnie nie było tam z nimi, ale dlatego, że nagle brakowało kogoś, kto powinien tam być.
To sprawiło, że brałeś udział w aktywnościach promocyjnych na tyle na ile mogłeś? Nagrałeś dużo materiału wideo wcześniej i nawet pojawiłeś się na gali Mnet “2020 MAMA” poprzez VR.
Fake SUGA (Śmiech). Mieliśmy studio 3D, gdzie nagrywaliśmy. Nagrałem, byłem skanowany i odgrywałem tam rolę, ale nie mogłem zobaczyć efektu na miejscu. Myślałem, że uczucie przemieszczenia będzie nieuniknione i dokładnie tak było. (Śmiech) Zachowywałem się normalnie, ponieważ i tak miało to być transmitowane, nawet gdybym nie miał operacji, ale to już i tak sporo, ponieważ transmitowane jest po mojej operacji.
Musisz czuć się ograniczony niemożliwością bycia na scenie.
Sęk w tym, że od mojej operacji minął tylko miesiąc, ale moja nieobecność na scenie jest tak widoczna. Lekarze jednak powtarzają mi, że nie powinienem się niecierpliwić, bo prawda jest taka, że wielu sportowców ponownie przechodzi operację, jeśli wracają do sportu bez prawidłowej rehabilitacji. Więc staram się mniej przejmować. Przez dwa tygodnie po operacji byłem tak sfrustrowany, że próbowałem nowych rzeczy. Nawet obejrzałem filmy, których nie widziałem.
Jakie filmy obejrzałeś?
Oglądałem ‘Samjin Company English Class’, bo akurat leciało na IPTV, a teraz mam na liście ‘Tenet’. Ostatni raz w kinie obejrzałem ‘Parasite’. A gdy obostrzenia były już rygorystyczne, to nie wychodziłem z domu, chyba że do szpitala. Nawet jadam w domu i ostatnimi czasy często oglądam telewizję. Oglądanie programów muzycznych takich jak ‘Sing Again’, ‘Folk Us’ i ‘Show Me The Money 9’ sprawia, że zastanawiam się nad tym co powinienem robić w nadchodzących dniach.
Mógłbyś to rozwinąć?
Wielu kandydatów w ‘Sing Again’ jest utalentowanych, ale nie mieli jeszcze swojej szansy. Natomiast w ‘Folk Us’ zauważyłem, że wiele osób miało na scenie swoje własne gitary. Ja zacząłem niedawno grać na gitarze i chciałbym poszerzyć swój zakres muzyczny. Wzrosło też moje zainteresowanie przemysłem muzycznym w Stanach, przygotowuję się, uczę się angielskiego.
Co napędza twoje zainteresowanie?
W pewien sposób jest to najbardziej rozwinięty rynek komercyjny. Możesz w mgnieniu oka stracić zainteresowanie przemysłu, jeśli jest nieosiągalny. W tym systemie próbujesz wszystkiego i taki sposób byłby efektywny. Chcę tworzyć muzykę przez długi czas i w tym celu cały czas chcę się dokształcać na temat światowego rynku muzycznego, ponieważ chciałbym tworzyć muzykę, która będzie uwielbiana nie tylko w Korei, ale też w Stanach, Japonii i Europie.
Skoro o tym mowa, wygląda na to, że BE było zainspirowane bardziej muzyką z przeszłości niż obecnymi trendami.
Szczególnie lubię muzykę improwizowaną. Uwielbiam kawałki, które powstały za jednym zamachem, a nie były nagrywane kilkakrotnie. W erze gatunków łączonych rośnie we mnie pragnienie, aby radzić sobie lepiej w muzyce.
Melodia, którą wykorzystujecie musi być ważniejsza, skoro gatunki się wymieszały. Czy gra na gitarze w jakiś sposób wpłynęła na twoje komponowanie?
Zawsze lubiłem używać dźwięków gitarowych i od zawsze lubiłem the Eagles. Kiedy grasz na gitarze, łatwiej jest pisać piosenki, ponieważ możesz zabierać gitarę ze sobą i brzdąkać w struny tworząc melodie. Keyboard ciężko jest nosić ze sobą. (Śmiech) Zazwyczaj pracuję na laptopie, ale pomyślałem, że zdecydowanie potrzebuję instrumentu. Przyspiesza moją pracę i poprawia zrozumienie akordów.
Tak myślę i chyba potrafiłeś intuicyjnie tworzyć melodie.
Łatwiej jest pisać piosenkę, ponieważ możesz intuicyjnie robić postęp i próbować nowych rzeczy. Podczas pracy nad ‘Eight’, IU nagrała i wysłała mi piosenkę ze swojego telefonu. Wtedy nie potrafiłem jeszcze grać na gitarze, dlatego upewnialiśmy się, że pracujemy nad tym samym, kiedy sprawdzaliśmy nasz wzajemny postęp. To sprawiło, że poczułem potrzebę nauczenia się gry na instrumencie.
Utwór pojawił się jeszcze zanim zacząłeś grać na gitarze, ale “Telepathy” z albumu BE bardzo mnie zainteresowało. Zmieniające się pasma melodyczne pomiędzy hookiem dla każdego z chłopaków sprawiły, że zastanawiałem się czy melodie do każdej partii napisałeś na wyczucie.
Spróbowałem pisania melodii w tym roku po raz pierwszy (2020), i gdy zaznałem radości z muzyki, otworzyły się dla mnie nowe drzwi. Dlatego praca nad tym była dość łatwa. Włączyłem beat i pracowałem od początku do końca. I tyle – skończyłem w 30 minut. Piosenka prawie sama się napisała. Trendy w popie i hip-hopie obecnie przenikają granice między wokalem i rapem. Podoba mi się to.
Gdy słucham jak śpiewasz, wydaje mi się, że trafiasz raczej w beat niż śpiewasz razem z dźwiękami. Pomyślałem, że pewnie śpiewasz tak jakbyś rapował.
Kiedy rapujesz, myślisz tylko o rytmie, więc to jest tak, jakbyś dokładał melodię do rytmu. Aby określić, co pojawia się najpierw – myślę, że melodia zwiększa rytm, gdy piszesz rap.
W ‘Life Goes On’ słowa “Ale na szczęście między nami wszystko po staremu” wydają się wisieć tak pomiędzy. To nie rap, ale zbyt prozaiczne byłoby powiedzenie, że jest to tylko melodia.
Są utwory, w których rap musi być uwydatniony. Przykładowo w ‘Dis-ease’ czy ‘Ugh!’ musisz dobrze radzić sobie w rapie. Jednak w piosenkach, które powinno się przejmie słuchać, rap niekoniecznie jest dobrym wyjściem. Czasami potrzeba płynnych przejść.
W tym sensie, płynność rapu w ‘Blue & Grey’ była imponująca. Zamiast dramatycznego efektu mającego podkreślić każdą część, przedłużyliście rap tak samo jak wolniejszy beat.
Szczerze mówiąc ciężko się rapuje do tego beatu. Na początku piosenki słyszymy tylko linię gitarową, która jeszcze bardziej utrudnia. Brałem udział w pisaniu tekstu do ‘Blue & Grey’, a zawsze chciałem pracować nad taką piosenką. Dlatego, że już pierwsza zwrotka mówi o czym jest piosenka.
Wygląda na to, że osiągnąłeś wszystko, co chciałeś osiągnąć na BE.
Ukończenie mojej części albumu zajęło mi krócej niż tydzień. Po napisaniu jednej lub dwóch melodii do ‘Life Goes On’, napisałem kompletną wersję z rapem i tak mi się spodobało, że pracowałem jeszcze nad osobna aranżacją i tekstem. Zamiast zastanawiać się na ile sposobów coś może zadziałać, po prostu puszczam muzykę i piszę.
Wielu twórców wciąż jest niepewnych nawet po wyprodukowaniu dobrego dzieła. Jak ty zdobywasz przekonanie, aby wydać swoje dzieło?
Wielu muzyków nie jest pewnych czy powinni wydać swoją muzykę, czy nie. Miałem to samo, ale prawda jest taka, że nigdy niczego nie wydasz, jeśli będziesz czepiał się wszystkiego. Przykładowo, jeśli wydamy 10 utworów, to mamy szansę pokazać je fanom na koncercie czy wydarzeniu fanowskim. I czasami, gdy słuchamy piosenki, myślimy – Dlaczego ten fragment, który przez długi czas mi przeszkadzał, już mi nie przeszkadza? Niektóre rzeczy mogą się wydawać niezręczne w jednym momencie, a po pewnym czasie już się takie nie wydają. Nawet ja o tym zapominam. Zatem bardziej efektywne jest dostrojenie, patrząc z szerszej perspektywy niż za bardzo rozmyślać nad szczegółami. Poza tym w trakcie promocji nie mam czasu, aby przez 10 godzin przebierać w utworach, które ktoś mi wysłał. Sukcesem byłoby słuchanie i pisanie melodii w naszym wolnym czasie i współpraca z innymi osobami nad detalami. Sposób pisania piosenek ewoluował pod wieloma względami.
Co zmotywowało taką przemianę?
Myślę, że stało się to naturalnie. W tym roku (2020) zmieniłem się pod względem osobowości oraz w kwestii interpretacji i stosunku do życia; do tego stopnia, że wydawało mi się, że czeka mnie powtórka. Jakbym się czuł, gdybym nie miał sceny, na którą mogę wrócić czy ktoś by na mnie nie czekał? Taka myśl sprawia, że zdałem sobie sprawę z wartości tych rzeczy.
W ‘Dis-ease’, rapujesz ‘Yo, czy to świat, czy ja jestem chory...' Czy ten styl życia tak zmienił twoje myślenie o pracy?
Tak. Kiedy byłem młodszy, byłem pewien, że ‘To musiała być moja wina’, ale gdy byłem już starszy, zdałem sobie sprawę z tego, że to nie zawsze jest prawda. Większość tego co uważałem, że jest z mojej winy, w rzeczywistości nie było z mojej winy. Z drugiej strony, pewne rzeczy zawdzięczam sobie, a czasem to po prostu kwestia szczęścia.
‘I NEED U’ wyszło wtedy, kiedy jeszcze byłeś przekonany, że “to twoja wina.” Po występie reszty grupy z ‘I NEED U’ podczas KBS' ‘Song Festival’, napisałeś na Weverse: “Dokładnie tak jak pięć lat temu.” Jakbyś porównał te momenty? (Wywiad był przeprowadzony 19 grudnia 2020)
Nieco dojrzeliśmy. A nasze występy na scenie stały się bardziej naturalne. Nadal lubię ‘I NEED U’. Słuchanie tej melodii budzi we mnie sentyment, a piosenka sama w sobie wyszła bardzo ładnie. Wtedy oglądałem ten występ i natknąłem się na starsze nagrania. Oglądając je, pomyślałem, że wcale tak bardzo się nie zmieniliśmy.
W jakim aspekcie nie zmieniliście się za bardzo?
Zanim obostrzenia stały się surowsze, rozmawiałem z fotografem, robiącym zdjęcia do BE, którego poznałem cztery lata temu. Był zaskoczony, że niewiele się zmieniliśmy po tym całym sukcesie, a zakładał, że będziemy inni.
Osobiście jestem pod wrażeniem. Miałem okazję poznać członków zespołu jeszcze przed debiutem, ale patrząc na to jak rozmawiasz z nimi i z innymi osobami, wygląda na to, że się nie zmieniłeś.
To dlatego, że nie robiliśmy wielkiego halo z sukcesu. Przykładowo, to niesamowite zająć pierwsze miejsce na Billboardzie, ale jest też takie poczucie “Okej, no i?”
Nawet jeśli mowa o Grammy? (Śmiech)
Kiedy zostaliśmy nominowani do Grammy, pomyśleliśmy, ‘To tak na serio?’ (Śmiech) Oczywiście byliśmy zachwyceni, ale nie sprawiło to, że pomyśleliśmy ‘Jesteśmy artystami nominowanymi do Grammy.’ Jeśli jesteś nominowany, to jesteś nominowany, a jeśli dostaniesz nagrodę, to dostaniesz nagrodę. Nie wstrząsa to tobą. Wiem, że ta nagroda jest wspaniała i byłbym wdzięczny za jej zdobycie, ale wiemy, że nic nie jest możliwe bez olbrzymiego wsparcia naszych fanów. Ważniejsze jest to, że nasi fani są zaszczyceni, kiedy my dostajemy super nagrodę. Wszyscy się radujemy, ale też odbieramy w stylu ‘Zróbmy to co do nas należy.’ Trenowaliśmy w sobie taką świadomość, by znać swoje miejsce, aby nikt z nas nie takiej ekscytacji zbyt długo.
W ‘Fly To My Room’, pojawia się tekst mówiący ‘Ten pokój jest zbyt mały, by pomieścić moje sny' i ‘Nawet jeśli w końcu pokój staje się emocjonalnym śmietnikiem – otula mnie'.' Miałem przeczucie, że ten pokój jest takim miejscem i zaakceptowaliście fakt, że się zmieniliście. A esencja pozostała niezmienna.
Nie łatwo było zaakceptować, że ostatecznie się zmieniamy. Sądzę jednak, że nasza zmiana to coś dobrego. To co zrobiliśmy wtedy było możliwe tylko wtedy, a mogliśmy się zmienić dzięki temu co osiągnęliśmy.
O czy teraz marzysz?
Pragnę dalej tworzyć muzykę. Jako że wszystkie występy w Korei zostały odwołane z powodu COVID-19, miałem szansę porozmawiać z wieloma artystami z Korei. Rozmawiałem z legendami, jak również z artystami współczesnymi. Rozmowy z nimi przypomniały mi jak bardzo kocham muzykę. Ponieważ muzyka to moja profesja, nie wyobrażam sobie nie wykonywać jej. Jestem wdzięczny, że wciąż istnieje masa nieodkrytych zakątków muzycznego świata.
Jak myślisz, w jaką muzykę będziesz w przyszłości zaangażowany?
Czułem przypływ motywacji, gdy podczas ostatniego Chuseok zobaczyłem koncert Na Hoon-a. Zastanawiałem się ilu muzyków tak naprawdę będzie w stanie występować i pisać muzykę tak długo jak on. Wtedy dotarło do mnie, że ‘Chcę być jak on.’ Ma pasję i pragnienia, ale przede wszystkim jest supergwiazdą. Kilka lat temu zabrałem rodziców na koncert Na Hoon-a i gdy oglądali jego występ podczas ostatniego Chuseok, powiedzieli, że zrobił na nich mniejsze wrażenie niż podczas koncertu na żywo. (Śmiech)
To wyjaśnia twoje zainteresowanie w szerszym spektrum muzyki od instrumentów przez komponowanie po gatunki muzyczne. Ponieważ chcesz się tym zajmować jeszcze bardzo długo.
Moim celem jest praca z muzyką w jakiejkolwiek formie. Mam ogromny szacunek do Cho Yong-pil’a. Wybiera najlepsze brzmienia i reinterpretuje je. Myślę, że jest to coś co chcę naśladować i zmieniać, abym mógł tworzyć muzykę przez kolejne dekady.
Tekst ‘Na szczęście, między nami wszystko po staremu' musi mieć większe znaczenie dla fanów, skoro będą słuchać waszej muzyki jeszcze przez długi czas.
W obecnych czasach półtorej miesiąca wydaje się być dożywociem, kiedy się nie widujemy. Czuję to samo. Myślę jednak, że to jest dowód na to, iż pracowaliśmy ciężko przez ostatnie siedem lat i fani z pasją się do nas zwracali. Dążę do tego, aby jak najszybciej się z nimi spotkać i wejść na scenę. Przechodzę przez to wszystko, ponieważ chcę wrócić na scenę w lepszym stanie, więc proszę nie smućcie się i wytrzymajcie jeszcze trochę.
Źródło: https://magazine.weverse.io/article/view?lang=en&colca=1&num=96
PL trans: Gabi @ CRUSHONYOU
PL trans: Gabi @ CRUSHONYOU
Brak komentarzy
Prześlij komentarz