BTS na linii frontu wojny pokoleniowej 200113 | CRUSHONYOU
Poprzez nowy singiel grupa kontynuuje żartobliwy atak na bezrobocie u młodych, presję kariery i społeczną nierówność.
Na końcu drugiej zwrotki “Dope,” tanecznego singla z 2015 roku, który wystrzelił grupę w kierunku sławy, RM z furią deklaruje: “잠든 청춘을 깨워 go.” (Obudźcie się, młodzi, no dalej!“)
Od czasu debiutu w 2013 roku, BTS stało się najpopularniejszą grupą w Korei Południowej. Ostatnie wydawnictwo “Interlude: Shadow,” wykonane przez Sugę przy pulsującym z gatunku trap umiejętnie przerabia temat presji sukcesu. Wideo osiągnęło blisko 30 milionów wyświetleń w dwa dni — zaskakujące osiągnięcie dla jakiejkolwiek piosenki, a szczególnie takiej nie puszczanej w radiu i wykonywanej przez jednego z członków siedmioosobowej grupy.
Sukces BTS pomógł wywołać ciągłą ekspansję kultury koreańskiej na świecie, a szczególnie w Stanach — trend lepiej znany jako Koreańska Fala. Nawet kilka lat po debiucie, zespół wnosi do koreańskiego Produktu Krajowego Brutto blisko tyle samo co Koreańskie Linie.
Jednak w przeciwieństwie do południowo-koreańskiego artysty Bong Joon-ho, którego film "Parasite" został nominowany do sześciu nagród Akademii, BTS bardzo często nie są traktowani poważnie przez krytyków na Zachodzie. Biorąc pod uwagę widoczną chęć zachodnich mediów do przedstawienia K-popu jako przemysłu sprytu i skandalu oraz — jak i osoby usiłujące zgrywać fajne, czerpiąc przyjemność z prowokowania młodych, fanów głównie płci żeńskiej i ich nieproszonych przedstawicieli — szanse na to, aby uwierzono w BTS tak samo jak w Bong Joon-ho, są bliskie zeru.
To nie powstrzymało BTS od komentowania — choć nieco ostrożnie — południowokoreańskich zwyczajów społecznych i braku równowagi we władzy. BTS to akronim od Bangtan Sonyeondan, czyli "Kuloodporni Skauci", nazwa, która nawiązuje do ich etosu umacniania młodzieży. Członkowie grupy opisali siebie jako grupę utworzoną jawnie w celu stania po stronie młodych ludzi. Raper, producent i główny tancerz - J-Hope wyjaśnił nazwę w ten sposób, "oznacza, że chcemy chronić myśli i wartości naszego pokolenia przed uprzedzeniami, które rzucane są w naszą stronę niczym pociski."
W “Dope,” RM rapuje "pokolenie sampo, pokolenie opo." Pejoratywne określenie "sampo" odnosi się do młodych Koreańczyków, którzy zrezygnowali z zalotów, małżeństwa i dzieci (sam znaczy trzy" na rzecz swojej kariery, którą coraz trudnie jest zdobyć w kraju, gdzie ponad 10% młodych jest bezrobotnych. W "Dope" BTS zasadniczo wyrażają swoje wsparcie dla takich finansowo odmiennych przypadków.
Przekazem BTS jest wsparcie młodszego pokolenia Koreańczyków, którzy zostali wychoWani w szczególnie niespokojnych czasach.Debiutancki singiel grupy “No More Dream,” przemawia za uczniami znajdującymi się pod presją zostania zamożnymi urzędnikami państwowymi: “Staramy się przedstawić obecną rzeczywistość," mówi RM. Utwór z 2017 “Go Go” żartobliwie podchodzi do niepokojącej rzeczywistości, w której młodzi Koreańczycy frywolnie wydają pieniądze w dobie finansowej niedoli. W kwestii tego utworu RM wypowiedział się, "Chcieliśmy coś na ten temat powiedzieć i podkreślić światu, że to nie ich wybór, ale brutalna rzeczywistość, która zmuszA ludzi do życia i wydawania pieniędzy jakby jutra nie było."
Choć wiele utworów BTS podchodzi do uporczywych tematów subtelnie, to są i takie odważne, oferujące słuchaczowi naładowany politycznie przekaz. Utwór “Baepsae” z 2015 oparty jest na starej koreańskiej metaforze o przywilejach. Odrzuca myśl, że zmagania młodych sprowadzają się do braku ciężkiej pracy; zamiast tego bezpośrednio przypisują deficyt zamożności teorii łyżki. “Mój nauczyciel urodził się ze złotą łyżką," rozpoczyna J-Hope, “w pracach dorywczych płaci się pasją." Jak mówi Korea Herald “zapłata pasją” to koreańskie wyrażenie "satyrycznie odnoszące się do rzeczywistości, w której stażyści i praktykanci powinni mieć wystarczająco dużo pasji by znieść złe traktowanie."
“Pokolenie naszych rodziców miało możliwość pięcia się po drabinie społecznoekonomicznej, jeśli wystarczająco ciężko pracowali. W naszym przypadku nie ma takiej opcji," mówi Vernal Bom, czołowy tłumacz w fandomie BTS z pokolenia Y. "BTS odnoszący się do społecznych kwestii w swojej muzyce są jak głos młodych Koreańczyków."
W 2016 roku zamożna prezydent Korei Południowej, Park Geun-hye, została oskarżona o popełnienie czynu niezgodnego z prawem, po wielu miesiącach dezprobaty ze strony koreańskiego społeczeństwa. Zarzut dotyczył skandalu pozyskiwania funduszy wraz z zaufaną jej osobą, ale odrzucenie jej prezydentury budowało się na przestrzeni lat pełnych zgonów i błędów będących źródłem słabnącej infrastruktury. Te problemy wzmocnione zostały o jej apatię, włączając w to jej wytłumaczalnie słabą reakcję na jedną z najwiekszych tragedii w kraju - katastrofę statku Sewol.
Pośród wyjątkowych sprzeciwów w Korei Południowej, BTS pojawili się w telewizji publicznej występując z “Am I Wrong?”, utworem, który nie tak subtelnie odnosi się do nierówności w Korei Południowej. Rozpoczyna go RM, krzycząc "Świat zaczyna wariować, a ty? Uważasz, że to w porządku?" Następnie Suga rapuje zwrotkę, przywołując komentarz ówczesnego urzędnika państwowego, Na Hyang-wooka, domagającego się systemu kastowego i odnoszącego się do zwykłych obywateli "psy" i "świnie".
“Fani obawiali się, że grupa wyląduje na czarnej liście," mówi Vernal Bom. "To taki lęk, który mogli poczuć chyba tylko fani BTS. W takim momencie BTS zdecydowali się wykonać ten utwór."
Takie komentarze byłyby w sposób godny uwagi dość szlachetne w przypadku jakiegokolwiek popularnego artysty podczas występu w telewizji, ale biorąc pod uwagę tendencję przemysłu K-popowego do homogenicznej i apolitycznej rozrywki, aktywizm BTS jest praktycznie niesłyszalny.
Suga skomentował kiedyś, że "nie ma albumu BTS bez utworu krytykującego społeczeństwo." W lutym grupa wraca z nowym albumem, Map of the Soul: 7, wyznaczając tym samym swoją siódmą rocznicę. W ciągu tych lat publicznie wypowiadali się na wiele tematów poczynając od manipulacji listami przebojów po homofobię.
Outlety i celebryci nadal skupiają się na metaforach grupy: uroczym makijażu, kolorowych włosach, oddanych młodych fankach. Ale w tym kulturowym momencie, w którym pozornie K-popowy boyband BTS jest najpopularniejszą grupą na świecie, dlaczego by nie przedyskutować tego, co naprawdę mają do powiedzenia?
Źródło: https://gen.medium.com/bts-are-on-the-front-line-of-south-koreas-generational-warfare-3d656bcfc160
PL trans: Gabi @ CRUSHONYOU
PL trans: Gabi @ CRUSHONYOU
ostatnie zdania tak bardzo w punkt
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam ogromnie za ten artykuł! Gdybym mogła, wrzuciłabym go do każdej gazety. BTS są moim głosem i lekarstwem oraz otwiera mi drzwi do szczęśliwego życia z nimi, a Wy nie tłumaczycie płytko, żeby był polski tekst, ale zaglądacie w duszę ich muzyki, za co będę do końca życia wdzięczna.
OdpowiedzUsuńTo ważne by rozmawiać o chorobach cywilizacyjnych, o ludzkiej psychice i naturze, o spojrzeniu na życie, i o problemach społecznych. BTS dokładnie wiedzą o czym warto mówić, a nawet należy w tym świecie, którym rządzą okrutne zasady ograniczające ludzi. Chciałabym, żeby każdy, bez wyjątku NAPRAWDĘ POSŁUCHAŁ BTS. Nie nastawił ucho i połowę olał, nie skupiał się na tym jacy uroczy i przystojni są, ale naprawdę zaczął słuchać tego, co te osoby jak to ładnie ujęliście "mają do powiedzenia".
Za to właśnie parę 4 lata temu pokochałam ich muzykę, a z czasem uświadomiłam sobie, że ich jako osoby również, bo zagościli w moim życiu na stałe. Nawet nie zauważyłam, kiedy zaczęłam na Was polegać, ale nie przeszkadza mi to, bo wiem, że odwalacie kawał porządnej roboty. Chylę nisko czoła