Grafika albumu LY: TEAR

Pitchfork  - Ocena Love Yourself: 轉 ‘Tear' 180524 | CRUSHONYOU


Najnowszy album mistrzów k-popu jest atrakcyjnym połączeniem utworów, o luźnej tematyce związanej z miłością i stratą, ze szczególną uwagą zwróconą w stronę rapu, silniejszego niż kiedykolwiek.

K-pop od dawna był gotów na swój debiut w Stanach Zjednoczonych, a gwiazdy, które to osiągnęły to BTS. Nikogo nie razi to, że obecnie jest o wiele łatwiej niż kiedykolwiek być fanem tej muzyki, po tej stronie globu, z gatunkiem szytym na miarę naszych obecnych upodobań. BTS, skorzystało z okazji, tworząc nieprawdopodobną fanbazę, nie tylko w swoim własnym kraju, czy w USA, ale również w Ameryce Południowej i Europie. Bangtan Boys (ich pełna nazwa to Bangtan Sonyeondan, co tłumaczy się jako Kuloodporni Skauci), zostali stworzeni właśnie dla tej chwili, zorganizowani i zoptymalizowani pod względem estetycznym, dla zachodniego rynku.

BTS zostali przedstawieni, jako dość artystyczna alternatywa, do żywiołowego k-popu: modny dyletancki zespół, którego muzyka jest siłą napędową dla wielu artystycznych wyborów i oświadczeń. Po swoim debiucie, przyozdobionym w strój rapera, ich styl ewoluował z mieszaki wokalu i rapu do widowiskowego elektro-popu.

Pomysł na powstały w 2016 roku album „Wings” został zaczerpnięty z powieści Hermana Hesse „Demian” (1919). Sceneria teledysku do jednej z najlepszych piosenek BTS „Blood Sweat and Tears” była przedstawiona jako niezwykle barwna, ale wciąż niewykraczająca poza ramy muzeum. Zawierały się w niej takie dzieła jak „Upadek zbuntowanych aniołów” Rubensa, „Pieta” Michała Anioła oraz wyryty w kamieniu cytat z „Tako rzecze Zaratustra” Nietzschego. Wszystko to spotęgowało, ilość fanowskich interpretacji symboliki teledysku.

Członkowie zespołu również biorą czynny udział w procesie pisania i produkcji piosenek, których część jest skrupulatną analizą problemów związanych z mentalnym samopoczuciem i społeczeństwem. Proces, który pozwolił wielu nazwać ich utwory jako bardziej „osobiste”, lub wabik, do zwrócenia uwagi na muzykę, która powinna być poważnie traktowana. Ich taktyka, została naśladowana przez inne zespoły, jednak to właśnie BTS, jest tym najbardziej efektywnym modelem k-popu.

„Love Yourself: 轉 Tear”, który jest kolejnym po minialbumie „Love Yourself: Her” (2017) i pełnym japońskim albumie „Face Yourself”, wydanym wcześniej tego roku, jest przedstawionym, niczym w kalejdoskopie, znakiem tejże efektywności, którą szlifowano od 2015 roku. „Tear” tak jak „Her” jest częścią wspólnego pojęcia. Mniej więcej połowa utworów znajdujących się w albumie nawiązuje do jego podtytułu. Jeśli „Her” był wypełniony utworami nawiązującymi do idealnej miłości, tak „Tear” jest tego zupełnym przeciwieństwem. Manewruje między ciągłym żalem i separacją. Jednakże wszystkie utwory, można niejako określić jako opisujące miłość do samego siebie. Intro „Singularity”, które rozpoczyna album, jest potwierdzeniem tej teorii. „A w śnie, do którego przeniosłem się na chwilę/ dręczący ból wciąż nie ustaje” śpiewa V*. „Czyżbym stracił siebie? A może zyskał ciebie?".


Współtworzona z długoletnim producentem Pdoggiem i CEO Big Hit 'Hitman' Bangiem, wraz z całym zespołem kolaborantów (Steve Aoki, MNEK, The Chainsmokers, czy współproducent DJ Sviwel) „Tear” sięga po spójność i tworzy przyjemne, różnorodne utwory. W albumie można wyczuć tak zwaną „konsystencję” z co najmniej pozorną ścieżką wytyczoną przez jedenaście utworów. Przemieszczając się między światem realnym i światem marzeń sennych, poszukujemy naszego własnego raju (który czasami rozumiany jest jako ten, w którym żyje idol - Airplane pt2), stawiamy czoła utracie miłości, walczymy z samotnością i lękami. Wszystko to spotyka się i łączy w wypełnionym złymi przeczuciami głównym singlu z albumu „Fake Love”, którego w całości może scharakteryzować ten cytat „W marzeniu, które nie może się spełnić, zasadziłem kwiat, który nie może zakwitnąć".

K-pop jest zazwyczaj bardziej eksperymentalny w swojej formie i przekazie, przez co powstają albumy, które są bardzo nierówne, zarówno pod względem swojego wydźwięku, jak i jakości. BTS, nie są również na to odporni, ale raperzy- RM, Suga i J-Hope, główna siła zespołu, nie tylko utrzymują to w zasięgu jedynej formy estetycznej, wśród ciągłych zmian stylistycznych, ale również przekazują to, co dzieje się w muzyce.
Bezpardonowe zakończone- „Outro: Tear”, w wykonaniu raperów, jest niczym przedarcie się przez cały album, używając mocnego i zmiennego beatu. Wokaliści wymieniają którkie, przyjemne fragmenty, które koncentrują się wokół fragmentów raperów. Kiedy partie wykonywane przez raperów, w innych zespołach k-popowych, są tylko przerywnikiem, ale wciąż, obowiązkowym fragmentem. Tutaj jednak jest inaczej, ponieważ są niezbędne podczas samego komponowania utworu. Szeptany, pełen oddechów rap, szybko wprowadza do przyjemnego hooku „134330". W „Love Maze”, RM bawi się sylabicznością i melodycznością, a Suga wybiera szybsze i bardziej wyszukane flow. Między ich partiami, pozostali członkowie pozwalają zatracić się w swoich delikatnych głosach. Dobieranie ich sekwencji wokalnych jest równa ich synchronizacji w choreografiach.

„Tear” nie jest aż tak ambitna i olśniewająca jak „Wings”, w którym mogliśmy usłyszeć siedem solowych utworów, ukazujących wiele możliwości, od kojących ballad i prawie że jednoosobowych melodramatów, po złowrogo brzmiący rap. Wszystko to wiodło do centrum wszystkiego, czyli „Blood Sweat and Tears". Jednak teraz, można dostrzec momenty, kiedy BTS są zgrani bardziej niż kiedykolwiek. Wyprodukowany przez Aokiego utwór „The Truth Untold”, jest całkowicie i niezaprzeczalnie mylący. Zamiast wykorzystywania dobrze już znanego typu EDM lub trapu, użytego w remiksie „Mic Drop”, tym razem sięgnęli po uderzająca prostotą serenadę, z akompaniamentem pianina, przez którą przepłynęło czterech wokalistów zespołu. „Paradise” wydaje się wprawiana w ruch, głównie dzięki zgrabnemu manewrowaniu głosami Jungkooka, Jina, Jimina i V, którzy pojawiali się i znikali w odpowiednich momentach. Spoglądając na ogół albumu „Love Yourself: 轉 Tear”, BTS pokazują swoją najlepszą stronę, kiedy można zobaczyć, jakim są dla siebie wsparciem.

Źródło: https://pitchfork.com/reviews/albums/bts-love-yourself-tear/?
PL trans: MochiMon
Fragmenty"Singularity" trans @ CRUSHONYOU