Fani BTS & Beyonce łączą się w epicką grupę słuchaczy, by zdobyć więcej odtworzeń dla swoich ulubionych artystów | CRUSHONYOU
20180620
![]() |
BTS i Beyonce |
Fani BTS & Beyonce łączą się w epicką grupę słuchaczy, by zdobyć więcej odtworzeń dla swoich ulubionych artystów 180620 | CRUSHONYOU
W świecie, gdzie fani różnych artystów znani są z atakowania siebie nawzajem na Twitterze, miłośnicy BTS i Beyonce postanowili wesprzeć siebie nawzajem i wyprawili imponującą, internetową imprezę streamingową, by to uczynić!
Fani Beyonce i BTS mają jeden cel: chcą więcej odtworzeń na stronach z muzyką dla swoich ulubionych artystów! Dlatego 20. czerwca, używając hashtagu #ARMYHiveStreamingParty, postanowili połączyć siły i wzajemnie sobie pomóc zdobyć większą liczbę odtworzeń (fanów BTS określa się jako 'Army', a fani Beyonce znani są jako 'Beyhive'). Było więc tak, że fani Bey przesłuchali kilka kawałków BTS, a w zamian za to fani BTS streamowali utwory z najnowszego albumu Beyonce i Jay-Z.
Wszystko obróciło się w wielki festiwal miłości między ARMY a Beyhive na Twittrze. Fani Beyonce tryskali miłością do piosenek takich jak "Fake love", a fani BTS zachwycali się “APES***” i wieloma innymi. “Przez ten cały czas tyle rzeczy od BTS mnie ominęło!” napisała jedna z fanek Bey. "Ci chłopcy są utalentowani, a ich muzyka jest niesamowita! Ludzie powinni przestać tak surowo oceniać k-pop tylko dlatego, że jest w innym języku. Wkrótce naprawdę zostaną legendami." Inna fanka zachwycała się "LUDZIE WPADŁAM PO USZY OGLĄDAM ICH TELEDYSK DO FAKE LOVE I ZAKOCHAŁAM SIĘ W TYM FACECIE.”
To pokrzepiające, widzieć jak dwie różne grupy fanów zbierają się razem, szczególnie, że zazwyczaj fandomy prowadzą wojny na Twitterze. Zarówno Beyhive jak i Army są niebywale opiekuńczy, jeśli chodzi o stanie w obronie swoich ulubieńców, więc to niesamowite móc widzieć jak wspierają się wzajemnie zamiasttoczyć wojnę!
![]() |
Post na twitterze @ nayoxx |
(Chcecie mi powiedzieć, że te fandomy razem współpracują? Królowie i Królowa? Płaczę. To takie piękne, pomocne i mobilizujące. Nigdy nie pomyślałam, że wspólne streamowanie muzyki doprowadzi mnie do łez.)
![]() |
Post na twitterze @ PLANETJIN |
(wyobraźcie sobie, że osoby nie będące wcześniej fanami bts zaczynają lubić ich i ich muzykę. dlaczemy? ponieważ słuchają nie mając uprzedzeń. Beyhive robią to świetnie kocham was)
“Wzruszam się, gdy widzę jak beyhive bronią army," ktoś napisał na Twitterze. "Nikt nigdy tego nie robi. Zawsze walczymy sami, dlatego dziękuję. Dziekuję, że daliście bts szansę, dziękuję, że jesteście przy boku army." Inna osoba dodała, "Nie wiem, czy beyhive zdają sobie sprawę jakie to dla nas ważne. Zawsze jesteśmy atakowani i nikt nigdy nie daje nam szansy."
PL trans: Setsu @ crushonyou
Jak Polska obchodziła 5. rocznicę BTS?
20180616
Czerwiec 2013 - debiut BTS. Od tego roku jest to wyjątkowy miesiąc dla ARMY. 13 czerwca zespół obchodził swoją 5. rocznicę działalności, ale świętowanie rozpoczęło się znacznie wcześniej! Oprócz corocznej FESTY, podczas której fani dostają dzień po dniu jakieś nowości - covery, dance practice, tzw. rodzinne zdjęcia zespołu, live'y czy wreszcie tematyczny mini-koncert wieńczący rocznicę, fani świętują także na swój sposób. Polska nie jest wyjątkiem i dzięki inicjatywie fanów udało się zorganizować w tym roku kilka ważnych rzeczy.
Zbiórki na cele charytatywne!
BTS, zaczynając swoją przygodę z serią albumów Love Yourself, postanowili połączyć siły z UNICEF, by uczynić świat lepszym miejscem. Oprócz tego, że każdy z członków przekazał organizacji określoną sumę pieniędzy, na jej rzecz przekazywana jest także część dochodów ze sprzedaży każdego albumu z serii Love Yourself oraz 100% dochodów ze sprzedaży gadżetów z linii Love Myself. Charytatywna działalność zespołu zaszczepiła chęć pomocy także w fanach. Nie sposób zliczyć charytatywnych akcji przeprowadzanych na całym świecie w imieniu BTS.
Polskim fanom taka działalność także nie jest obca! Tylko w tym roku na cele charytatywne zostało przekazane kilka tysięcy złotych. W marcu przekazano 6,000 zł na rzecz Stowarzyszenia Amazonek - stowarzyszenia kobiet, które walczy z rakiem piersi. W ramach 5. rocznicy działalności zespołu trwa do końca czerwca zbiórka dla UNICEF. W ramach tej samej zbiórki sprzedawane są gadżety fandomowe, a część dochodu z ich sprzedaży zostanie przekazana na szczytny cel. Zachęcamy do wzięcia udziału w akcji!
Ekrany LED w centrum Warszawy
Przez kilka miesięcy zbierane były także pieniądze na wynajęcie ekranów LEDowych w samym centrum Warszawy. W k-popowym świecie wynajmowanie przestrzeni na reklamy jest bardzo popularnym sposobem na świętowanie rocznic i urodzin idoli. Za kwotę ponad 5,700 zł udało się wynająć sześć ekranów przy Domach Towarowych Wars Sawa na ul. Marszałkowkiej. Grafika z okazji 5. rocznicy wyświetlana była przez tydzień (od 9 do 15 czerwca). Tym samym jest to w polskim fandomie pierwsza akcja tego typu, która zakończyła się sukcesem.
Materiały od firmy JetLine |
#BTSnaEkranach
W związku z wynajętymi ekranami 9 czerwca zrobiło się głośno na Twitterze. Powstał hashtag #BTSnaEkranach, w którym można było pochwalić się widzianymi efektami. Tego dnia na Marszałkowskiej uwagę przechodniów przyciągali fani k-popu, którzy czekali z telefonami na zrobienie zdjęcia ekranom - wszystko po to, by uwiecznić akcję oraz pokazać na SNS, że polska część fandomu także ma się czym pochwalić.
Akcja została zauważona na międzynarodowym polu. Fani z m.in Korei, Hiszpanii, Litwy, Stanów Zjednoczonych czy Francji gratulowali dopięcia projektu do końca. Podkreślali także, ze są dumni z polskiej części fandomu. W tym miejscu trzeba koniecznie wspomnieć o tym, że ze zbiórki została także nadwyżka pieniędzy, która zostanie przekazana organizatorom zbiórki dla UNICEF, o której pisaliśmy na początku wpisu. Akcent BTS na Korea Festival 2018 W tym roku czas wyświetlania ekranów zbiegł się z datą Korea Festival - corocznego festiwalu organizowanego przez Centrum Kultury Koreańskiej w Warszawie. Dzięki współpracy LG i BTS, podczas wydarzenia nie zabrakło akcentu BTS.
— JM (@julia_may_94) 15 czerwca 2018
W godzinach od 9 do 19, przy stoisku LG, oprócz produktów i atrakcji, które zapewniła firma, można było posłuchać piosenek BTS. Na ekranach wyświetlane były teledyski zespołu, ale nie zabrakło także zapisów z występów w koreańskich programach muzycznych czy wywiadów. Dodatkową atrakcją była ścianka z wizerunkiem zespołu. Opublikowanie zdjęcia na jej tle (na określonych zasadach) pozwalało na wzięcie udziału w konkursie, w którym do wygrania był bilet na koncert BTS w ramach europejskiej trasy koncertowej, która odbędzie się już jesienią. Jak podaje Centrum Kultury Koreańskiej, w tegorocznym festiwalu wzięło udział aż 16 tys. osób!
vividaurum @ Twitter |
Materiały Centrum Kultury Koreańskiej |
opracowanie: Kasia @ CRUSHONYOU
cr. zdjęcie użyte w nagłówku jest własnością vividaurum @ Twitter
reszta cr. umieszczona jest bezpośrednio pod zdjęciami
Pitchfork - Ocena Love Yourself: 轉 ‘Tear | CRUSHONYOU
20180605
![]() |
Grafika albumu LY: TEAR |
Pitchfork - Ocena Love Yourself: 轉 ‘Tear' 180524 | CRUSHONYOU
Najnowszy album mistrzów k-popu jest atrakcyjnym połączeniem utworów, o luźnej tematyce związanej z miłością i stratą, ze szczególną uwagą zwróconą w stronę rapu, silniejszego niż kiedykolwiek.
K-pop od dawna był gotów na swój debiut w Stanach Zjednoczonych, a gwiazdy, które to osiągnęły to BTS. Nikogo nie razi to, że obecnie jest o wiele łatwiej niż kiedykolwiek być fanem tej muzyki, po tej stronie globu, z gatunkiem szytym na miarę naszych obecnych upodobań. BTS, skorzystało z okazji, tworząc nieprawdopodobną fanbazę, nie tylko w swoim własnym kraju, czy w USA, ale również w Ameryce Południowej i Europie. Bangtan Boys (ich pełna nazwa to Bangtan Sonyeondan, co tłumaczy się jako Kuloodporni Skauci), zostali stworzeni właśnie dla tej chwili, zorganizowani i zoptymalizowani pod względem estetycznym, dla zachodniego rynku.
BTS zostali przedstawieni, jako dość artystyczna alternatywa, do żywiołowego k-popu: modny dyletancki zespół, którego muzyka jest siłą napędową dla wielu artystycznych wyborów i oświadczeń. Po swoim debiucie, przyozdobionym w strój rapera, ich styl ewoluował z mieszaki wokalu i rapu do widowiskowego elektro-popu.
Pomysł na powstały w 2016 roku album „Wings” został zaczerpnięty z powieści Hermana Hesse „Demian” (1919). Sceneria teledysku do jednej z najlepszych piosenek BTS „Blood Sweat and Tears” była przedstawiona jako niezwykle barwna, ale wciąż niewykraczająca poza ramy muzeum. Zawierały się w niej takie dzieła jak „Upadek zbuntowanych aniołów” Rubensa, „Pieta” Michała Anioła oraz wyryty w kamieniu cytat z „Tako rzecze Zaratustra” Nietzschego. Wszystko to spotęgowało, ilość fanowskich interpretacji symboliki teledysku.
Członkowie zespołu również biorą czynny udział w procesie pisania i produkcji piosenek, których część jest skrupulatną analizą problemów związanych z mentalnym samopoczuciem i społeczeństwem. Proces, który pozwolił wielu nazwać ich utwory jako bardziej „osobiste”, lub wabik, do zwrócenia uwagi na muzykę, która powinna być poważnie traktowana. Ich taktyka, została naśladowana przez inne zespoły, jednak to właśnie BTS, jest tym najbardziej efektywnym modelem k-popu.
„Love Yourself: 轉 Tear”, który jest kolejnym po minialbumie „Love Yourself: Her” (2017) i pełnym japońskim albumie „Face Yourself”, wydanym wcześniej tego roku, jest przedstawionym, niczym w kalejdoskopie, znakiem tejże efektywności, którą szlifowano od 2015 roku. „Tear” tak jak „Her” jest częścią wspólnego pojęcia. Mniej więcej połowa utworów znajdujących się w albumie nawiązuje do jego podtytułu. Jeśli „Her” był wypełniony utworami nawiązującymi do idealnej miłości, tak „Tear” jest tego zupełnym przeciwieństwem. Manewruje między ciągłym żalem i separacją. Jednakże wszystkie utwory, można niejako określić jako opisujące miłość do samego siebie. Intro „Singularity”, które rozpoczyna album, jest potwierdzeniem tej teorii. „A w śnie, do którego przeniosłem się na chwilę/ dręczący ból wciąż nie ustaje” śpiewa V*. „Czyżbym stracił siebie? A może zyskał ciebie?".
Współtworzona z długoletnim producentem Pdoggiem i CEO Big Hit 'Hitman' Bangiem, wraz z całym zespołem kolaborantów (Steve Aoki, MNEK, The Chainsmokers, czy współproducent DJ Sviwel) „Tear” sięga po spójność i tworzy przyjemne, różnorodne utwory. W albumie można wyczuć tak zwaną „konsystencję” z co najmniej pozorną ścieżką wytyczoną przez jedenaście utworów. Przemieszczając się między światem realnym i światem marzeń sennych, poszukujemy naszego własnego raju (który czasami rozumiany jest jako ten, w którym żyje idol - Airplane pt2), stawiamy czoła utracie miłości, walczymy z samotnością i lękami. Wszystko to spotyka się i łączy w wypełnionym złymi przeczuciami głównym singlu z albumu „Fake Love”, którego w całości może scharakteryzować ten cytat „W marzeniu, które nie może się spełnić, zasadziłem kwiat, który nie może zakwitnąć".
K-pop jest zazwyczaj bardziej eksperymentalny w swojej formie i przekazie, przez co powstają albumy, które są bardzo nierówne, zarówno pod względem swojego wydźwięku, jak i jakości. BTS, nie są również na to odporni, ale raperzy- RM, Suga i J-Hope, główna siła zespołu, nie tylko utrzymują to w zasięgu jedynej formy estetycznej, wśród ciągłych zmian stylistycznych, ale również przekazują to, co dzieje się w muzyce.
Bezpardonowe zakończone- „Outro: Tear”, w wykonaniu raperów, jest niczym przedarcie się przez cały album, używając mocnego i zmiennego beatu. Wokaliści wymieniają którkie, przyjemne fragmenty, które koncentrują się wokół fragmentów raperów. Kiedy partie wykonywane przez raperów, w innych zespołach k-popowych, są tylko przerywnikiem, ale wciąż, obowiązkowym fragmentem. Tutaj jednak jest inaczej, ponieważ są niezbędne podczas samego komponowania utworu. Szeptany, pełen oddechów rap, szybko wprowadza do przyjemnego hooku „134330". W „Love Maze”, RM bawi się sylabicznością i melodycznością, a Suga wybiera szybsze i bardziej wyszukane flow. Między ich partiami, pozostali członkowie pozwalają zatracić się w swoich delikatnych głosach. Dobieranie ich sekwencji wokalnych jest równa ich synchronizacji w choreografiach.
„Tear” nie jest aż tak ambitna i olśniewająca jak „Wings”, w którym mogliśmy usłyszeć siedem solowych utworów, ukazujących wiele możliwości, od kojących ballad i prawie że jednoosobowych melodramatów, po złowrogo brzmiący rap. Wszystko to wiodło do centrum wszystkiego, czyli „Blood Sweat and Tears". Jednak teraz, można dostrzec momenty, kiedy BTS są zgrani bardziej niż kiedykolwiek. Wyprodukowany przez Aokiego utwór „The Truth Untold”, jest całkowicie i niezaprzeczalnie mylący. Zamiast wykorzystywania dobrze już znanego typu EDM lub trapu, użytego w remiksie „Mic Drop”, tym razem sięgnęli po uderzająca prostotą serenadę, z akompaniamentem pianina, przez którą przepłynęło czterech wokalistów zespołu. „Paradise” wydaje się wprawiana w ruch, głównie dzięki zgrabnemu manewrowaniu głosami Jungkooka, Jina, Jimina i V, którzy pojawiali się i znikali w odpowiednich momentach. Spoglądając na ogół albumu „Love Yourself: 轉 Tear”, BTS pokazują swoją najlepszą stronę, kiedy można zobaczyć, jakim są dla siebie wsparciem.
Źródło: https://pitchfork.com/reviews/albums/bts-love-yourself-tear/?
PL trans: MochiMon
Fragmenty"Singularity" trans @ CRUSHONYOU
Dlaczego powinniśmy przemyśleć naszą krytykę wobec BTS i K-popu? | CRUSHONYOU
20180603
![]() |
BTS odbierający nagrodę Top Social Artist |
Dlaczego powinniśmy przemyśleć naszą krytykę wobec BTS i K-popu? 180528 | CRUSHONYOU
Późną nocą w niedzielę 20/21. maja widzowie z całego świata zasiedli przed telewizorami i laptopami by obejrzeć Billboard Music Awards 2018 (BBMAs) - coroczny fenomen, który od od lat 90-tych przedstawia czarujące występy, celebruje różne gatunki muzyczne i nagradza uznanych artystów. Mimo, że jest wyczekiwanym wydarzeniem co roku, to od 2017 wzbudza ekscytację fanów koreańskiej grupy BTS (Bangtan Sonyeondan/Bulletproof Boy Scouts).
Ten muzyczny rok był świadkiem jak siedmiu chłopców - grupy znanej z przeciwstawiania się oczekiwaniom i tworzeniu prawdziwej historii słabszych - w zaskakującym tempie zdobywa sławę, ustanawiając i pobijając swoje własne rekordy z wieloma utworami, teledyskami i najnowszym albumem Love yourself 轉: Tear. W 2017 roku BTS zostali pierwszymi koreańskimi artystami zgarniającymi nagrodę na Billboard w kategorii Top Social Artist Award (z liczbą angażów na Twitterze zawartą w Księdze Rekordów Guinness'a) obalając z tronu Justina Biebera, który plasował się na pierwszej pozycji aż 6 lat z rzędu.
Ten rok był jednak nieco inny. BTS nie tylko ponownie zdobyli tę nagrodę (z przewagą 94 % i kolejnym możliwym rekordem Guinessa z ponad 42 milionami głosów w 24 godziny), ale również jako pierwsi mieli debiut ze swoim albumem na amerykańskiej scenie. Dlatego też stali się pierwszymi koreańskimi artystami, którzy wystąpili na BBMAs.
Sukces ich występu pozostawił po sobie kilkudniowy wstrząs - znani celebryci z Zachodu zauważyli ich talent, a media zastanawiały się kim jest tych siedmiu młodych mężczyzn, szturmem biorącym światowy fandom muzyki. Bycie w centrum uwagi może jednak przynieść zainteresowanie również w negatywnym sensie.
Fenomen K-popu zawsze był przedmiotem rasistowskiej retoryki, zarówno w postaci podtekstów jak i jawnych ataków. Dlatego gwałtownie rosnąca popularność azjatyckiej grupy (szczególnie jednej z tych, która starała się wybić na szczyt nawet w swoim rodzinnym kraju) stworzyła miejsce dla dalszej analizy.
Ich rosnąca sława przyniosła alarmującą ilość (prawdopodobnie niesprawiedliwego) sceptycyzmu. Częściowo rodziło się to z tego, że zachodnia publika nie rozumiała, jak i dlaczego muzyka w innym języku niż ich mogłaby łapać za serca i umysły ludzi na całym świecie.
Fenomen K-popu zawsze był przedmiotem rasistowskiej retoryki, zarówno w postaci podtekstów jak i jawnych ataków.
Przełożyło się to na zmianę narracji wokół sukcesu grupy, sprawiając, iż wygląda jakby byli tylko ekscentrycznym fenomenem, który zdobył popularność dzięki fanom (zwanym ARMY) - w przeważającym stopniu będących kobietami. Choć nie jest to nic złego (grupa wielokrotnie powtarzała, że jest dumna ze swoich fanów), to nadmierna uwaga zachodnich mediów skupiona na ARMY zdaje się sugerować, że BTS są popularni TYLKO z powodu swoich fanów.
Tak jakby BTS byli jakimś fenomenem jednego hitu, nie posiadającymi żadnej kwintesencji. Co więcej, częste określania fanów jako “szalonych”, “reagujących emocjonalnie” a nawet “fanatycznych” czy “niebezpiecznych” jest obrazą nie tylko dla grupy, ale też ogromnej ilości osób (szczególnie kobiet, osób z społeczeństwa LGBTQ czy POC*), których niezachwiana lojalność w stosunku do grupy wynika z czegoś więcej niż zainteresowania wyglądem.
Często używa się metafory “zapalona fangirl” by potępić artystę w oparciu o założenie, że jeśli grupa ma duży żeński fandom, to pewnie nie posiada kwintesencji. Tak jakby kobiety i nastolatki były w stanie tworzyć jedynie płytkie i sztuczne kontakty z mediami.
Takie założenie jest raniącym stereotypem, który wskazuje, że dziewczęta i kobiety są niezdolne do podejmowania uzasadnionych decyzji odnośnie swoich idoli, jak również jest zbędny, ponieważ to fandom ciągle promuje głębię dzieł i pomysłów grupy. Jest to także bardzo seksistowski argument, często używany przeciw kobietom w celu unieważnienia ich znaczących trosk.
Podczas, gdy fani w dalszym ciągu kochają grupę za osobiste, łatwe do utożsamienia się teksty oraz godną pochwały produkcję muzyczną (grupa produkuje i pisze swoją własną muzykę), to wizerunek publiczny przedstawiany przez negatywistów określa fanów jako tłum zachwycony grupą, przedstawiając tę relację w bardzo powierzchowny sposób. Jest to obraza nie tylko w stosunku do fanów, ale też ciężkiej pracy, którą artyści wkładają w swoją karierę.
Nie oznacza to, że uznanie ze strony ARMY jest czymś złym. Sami członkowie grupy podkreślali, że to co osiągnęli nie byłoby możliwe bez fanów i że to zdecydowanie popularność grupy w mediach społecznościowych przedstawiła światu ich muzykę. Nie można zaprzeczyć, że zainteresowanie publiki, które zyskał ten album, jest ogromnym osiągnięciem dla grupy.
Większość uwagi, jaką przykuwają, jest raczej z natury pozytywna, znany portal recenzencki Pitchfork obiektywnie ocenił album na wynik 7.1 a media informacyjne wspominają, jak znaczące są wydawnictwa grupy. Jak można podejrzewać, pozytywne reakcje przynioszą też wątpliwości ze strony innych.
![]() |
BTS podczas występu z "FAKE LOVE" |
Sposób traktowania chłopców przez niektóre osoby (zarówno sławne jak i nie) jako narzędzie dla sławy, dodatki przy pozowaniu i uśmiechaniu się nie znając nawet ich imienia - jest jasnym dowodem na to, że BTS odnoszą sukces, a ludzie czują pewne zagrożenie.
Jednym z najczęściej zadawanych grupie pytań jest to, z jakim zachodnim artystą chcieliby kiedyś współpracować. Pytanie, choć dobre, jeśli zadane z dużym szacunkiem i ciekawością, to czasami nabiera okropnego podtekstu, sugerującego, że BTS potrzebują kolaboracji, aby mieć jakieś znaczenie na scenie. Bardzo często pyta się ich także o to, kiedy wydadzą w pełni angielski album, czy porozmawiają z fanami po angielsku, pomimo, że piszą piosenki w swoim ojczystym języku i nie powinni zmieniać się dla innych.
Co ciekawe, współpracowali z osobami inne rasy, co jest próbą użyczenia autentyczności kulturom, które stworzyły gatunki, z którymi oni teraz eksperymentują. Ponadto, większość zachodnich celebrytów, która doceniła ich i ich twórczość to właśnie osoby inne rasy niż biała - osoby, które wiedzą jak to jest stawiać czoła rasizmowi w zachodnim przemyśle muzycznym.
BTS piszą piosenki w swoim ojczystym języku
i nie powinni zmieniać się dla innych.
Co takiego miałoby ludziom zagrażać? BTS jest grupą, która bez przerwy kwestionuje to, co uważa się za normę. W ich rodzinnym kraju objawiało się to poprzez pokazywanie różnorodności muzycznej w szablonowym przemyśle muzycznym, szerzenie społecznej świadomości i pobijaniu krajowych rekordów (choć pochodzą z małej wytwórni nie dającej im żadnych przywilejów.) Za granicą poprzez przeciwstawianie się określeniu toksycznej męskości* (bez skrępowania okazują emocje, noszą makijaż, eksperymentują z modą) i podnoszenie poprzeczki w kwestii tego czego wymaga się od artystów.
Brak akceptacji POC na zachodniej arenie muzycznej - w szczególności Azjatów, którzy pozostają poważnie niedoreprezentowani, pomimo iż zajmuja największy kontynent - wyraźnie wskazuje na ksenofobię i uprzedzenia, jakie ludzie mają w stosunku do wschodniej półkuli.
Przykładowo, BTS i ich wytwórnia poczuli potrzebę wyciszenia słów z piosenki (naega, co w koreańskim oznacza “ja” - podstawowa jednostka mowy), ponieważ obawiali się, że osoby nie zaznajomione z językiem niewłaściwie rozumieją to jako słowo na “N”, a grupa nie chciała nikogo obrazić.
Podczas, gdy ta przezorność odzwierciedla niesamowitą wrażliwość w imieniu grupy, jest większym komentarzem do publiki, która nie jest chętna, by wyjść poza język i dzieło, które w rezultacie na tym cierpią. Kilka artykułów o grupie czy samym albumie jasno pokazuje wewnętrzną stronniczość wyrażoną w imieniu recenzentów. Nie wspominając o tym, że obraza jaką często słyszą fani grupy w mediach społecznościowych, jest z natury niezmiernie rasistowska.
Faktem jest, że BTS zadomowili się na dobre. Pokonując rekordy sprzedaży w Korei Południowej, przewiduje się, że zadebiutują na 1. miejscu listy Billboard 200 (godne pochwały osiągnięcie, które które pchnie do przodu azjatycką reprezentację w muzyce) i wyprzedając do tej pory już 4 koncerty w Staples Center w Los Angeles. To tylko kwestia czasu, zanim media i celebryci zdadzą sobie sprawę, że takie osiagnięcia nie opierają się jedynie na bezmyślnym podtrzymywaniu ze strony “szalejących na punkcie chłopców” fanów.
Może właśnie dlatego ważne jest, że tworzą komfortową pozycję na szczycie - by zmienić sposób w jaki ludzie myślą o muzykach i artystach POC. Często porównuje się ich fandom do fandomu The Beatles – należy pamiętać, że część największych muzyków świata zawsze miała “szalone” fanki i to dzięki miłości oraz wsparciu tych fanów, ich przełomowe dyskografie zapisały się na kartach historii.
Źródło: https://feminisminindia.com/2018/05/28/bts-rising-fame-racism-misogyny/PL trans: Setsu @ crushonyou
POC - używane głównie w Stanach Zjednoczonych do określenia każdej osoby, która nie jest biała. Określenie obejmuje wszystkie osoby rasy nie białej, podkreślając wspólne doświadczenia systemowego rasizmu. (źr. Wikipedia)
Toksyczna męskość - koncept używany w psychologii i naukach o gender, odnoszący się do pewnych norm męskich zachowań w Ameryce Północnej i Europie, które wiążą się z krzywdą w stosunku do społeczeństwa i samych mężczyzn. Tradycyjne stereotypy mężczyzn jako społecznie dominujących, wraz z takimi cechami jak mizoginia czy homofobia, mogą być uważane za toksyczne z powodu promowania przemocy, łącznie z atakiem na tle seksualnym czy przemocą domową. Inne stereotypowe cechy męskie, takie jak samodzielność, czy represja, powiązane są z wzmożonymi problemami psychicznymi u mężczyzn, takimi jak depresja, nadmierny stres czy nadużywanie środków odurzających. (źr. Wikipedia)
Toksyczna męskość - koncept używany w psychologii i naukach o gender, odnoszący się do pewnych norm męskich zachowań w Ameryce Północnej i Europie, które wiążą się z krzywdą w stosunku do społeczeństwa i samych mężczyzn. Tradycyjne stereotypy mężczyzn jako społecznie dominujących, wraz z takimi cechami jak mizoginia czy homofobia, mogą być uważane za toksyczne z powodu promowania przemocy, łącznie z atakiem na tle seksualnym czy przemocą domową. Inne stereotypowe cechy męskie, takie jak samodzielność, czy represja, powiązane są z wzmożonymi problemami psychicznymi u mężczyzn, takimi jak depresja, nadmierny stres czy nadużywanie środków odurzających. (źr. Wikipedia)
BTS i ich efekt ekonomiczny | CRUSHONYOU
![]() |
Początek występu z "FAKE LOVE" |
BTS i ich efekt ekonomiczny 180306 | CRUSHONYOU
BTS odnieśli w minionych dniach ważne osiągnięcia, takie jak zajęcie pierwszego miejsca z albumem “Love Yourself: Tear” na liście Top 200 amerykańskiego Billboardu czy wejście do pierwszej dziesiątki listy Hot 100 z “Fake Love”, tytułowym singlem najnowszego albumu.
Koreańska prasa podaje, że firmy prześcigają się o to, by BTS podpisali z nimi kontrakt reklamowy i byli modelami ich marek. Zespół reklamuje obecnie 7 marek, w tym między innymi Pumę, SMART Uniform oraz nowy flagowiec LG, G7 ThinQ. Choć osoby z branży mówią, że BTS są na poziomie, w którym to oni dyktują ceny, sam zespół ma tak zapełniony grafik, że ciężko jest im podpisać nowe kontrakty.
Efekty sukcesu BTS się na tym nie kończą. Także firmy powiązane z zespołem czerpią z tego korzyści. W koreańskich mediach mówi się obecnie o ekonomicznym efekcie BTS.
Gdy PSY zdobył drugie miejsce na liście Hot 100 z piosenką “Gangnam Style”, jego efekt ekonomiczny szacowano na bilion KRW (ok. 3,5 mld złotych). W przypadku BTS, w którym sukces odniósł cały album, a nie jedna piosenka, mówi się o dużo większym efekcie ekonomicznym.
Szacuje się, że wartość Big Hit Entertainment, wytwórni zespołu, która czeka na wejście na giełdę papierów wartościowych, wzrośnie z 800 miliardów KRW (ok. 2,7 mld zł) na ponad bilion KRW (ok. 3,5 mld zł).
Według Hana Financial Investment Co. LTD, kapitalizacja rynkowa wytwórni może wzrosnąć do 1,6 biliona KRW (ok. 5,5 mld zł.).
Netmarble, firma która wykupiła 25% akcji Big Hit Entertainment, jest w trakcie tworzenia gry mobilnej związanej z zespołem, który wytwórnia ma pod swoimi skrzydłami.
Kim Min Jeong, reasercher z Hi Investment Securities skomentowała
Gra o nazwie “BTS World”, która wykorzystuje wizerunek BTS, ma zostać wydana w drugiej połowie tego roku. Będzie ona zawierała ekskluzywne materiały, takie jak wideo i zdjęcia, które wiele zarobią już ze samego fandomu.
Mówi się także o spodziewanym wzroście sprzedaży nowego flagowca koreańskiego LG. Firma zatrudniła BTS jako modeli nadchodzącego modelu G7 ThinQ, którego premiera zapowiedziana jest na czerwiec.
To tylko niektóre ze skutków ekonomicznego efektu BTS. Dzienniki ekonomiczne donoszą także o dwucyfrowym wzroście akcji innych firm, powiązanych z wytwórnią oraz zespołem.
Na koniec można chyba żartobliwie stwierdzić, że Big Hit żyje w zgodzie ze swoją nazwą – zarówno wytwórnia jak i jej zespół okazały się wielkim hitem.
Opracowanie: Kasia @ CRUSHONYOU
Na podstawie Korean Economy News
Subskrybuj:
Posty (Atom)