BTS stawiają czoła L.A razem z Vogue - I jest "genialnie"! | CRUSHONYOU
BTS stawiają czoła L.A razem z Vogue - I jest "genialnie"! 180125 | CRUSHONYOU
“Wow, czy to jest Raf?” pyta J-Hope - główny tancerz BTS, zamaszystym krokiem wchodząc do rustykalnego apartamentu na śródmieściach Los Angeles, udekorowanego musztardowymi kanapami i kieruje się prosto w stronę stojaków ze zwężanymi spodniami i zachodnimi koszulkami pośrodku. “Muszą być drogie,” szepcze, przesuwając dłońmi po naszywkach z rypsu, a gdy jego koledzy z zespołu wchodzą do pomieszczenia, woła: “Chłopaki, to Calvin Klein!”
W listopadzie, 10. piętro hotelu zostało całkowicie zamknięte na cały tydzień, aby zakwaterować siedmioosobową koreańską grupę podczas ich pierwszej promocji w Stanach: u James'a Cordena, później Jimmy'ego Kimmela, ich historyczny występ na AMAs (jako pierwsza koreańska grupa) oraz u Ellen DeGeneres z masą wywiadów wciśniętych pomiędzy. W przedostatni dzień zaliczyli kolejny kamień milowy stając się pierwszym k-popowym artystą, który zarezerwował pełnoprawną sesję zdjęciową z magazynem Vogue, który zaproponował zabawną i swobodną wycieczkę po mieście, które oni szturmem zajęli.
Jeden za drugim wchodzą do pomieszczenia - Jungkook, najmłodszy z nich, w rzeczywistości jest naprawdę atrakcyjny, kiedy wszedł słychać było uciszające szepty, co nieco go zaskoczyło. Kieruje się prosto do fotela makijażystki, aby poczekać na swoje poprawki i podśpiewuje sobie pod nosem by zabić czas. Pozostali odnajdują krótką drogę do kredensu z przekąskami: ramenem w kubkach, pudełkami Pocky, chrupiącymi Cheetosami i Fritos, butelkami Coli, kawałkami ciasta Castella, mrożonego Americano i gęstych “pielęgnujących ciało” shake’ów w niebiesko-zielonkawych butelkach sportowych, podpisanymi indywidualnie i ustawionymi w linii z wojskową precyzją.
Jakieś 45 minut później chłopcy siadają na musztardowej kanapie i z radością wyliczają najważniejsze wydarzenia z ostatnich siedmiu dni - spotanie z Post Malone na AMAs, lotniskowe Panda Express— i przechodzą do ich ulubionych amerykańskich wyrażeń slangowych. “Nauczcie nas czegoś!” prosi RM, uprzednio Rap Monster - lider. Jeden z edytorów proponuje “lituation,” połączenie wyrazów “lit” (szałowy/genialny) i “situation” (sytuacja.)
Oczy im się świecą, jakby dostali nową błyszczącą zabawkę. “Lituation! Genialne!”
I takie było.
Do tej pory, wszystko co trzeba wiedzieć o BTS, już wspomniano w wywiadach. BTS to skrót od Bangtan Sonyeondan lub Bulletproof Boy Scouts (Kulodporni Skauci); zeszłego lata, kiedy ich rozpoznawalność w Ameryce wzrosła, dodali znaczenie Beyond the Scene. Siedmioosobowy boyband zadebiutował w 2013 roku pod skrzydłami Big Hit Entertainment - seulskiej wytwórni, która jest raczej mniejszym graczem w przemyśle. Początkowo ich muzyka czerpała więcej z rapu i hip-hopu. W 2015 roku zmienili kierunek i zaczęli przyciągać uwagę zagranicy dzięki energicznym, tanecznym kawałkom (“DOPE”) i sentymentalnym piosenkom EDM (“Save me”), ale Big Hit nadal skupiało się na Azji (redaktor portalu próbował tamtego lata namówić ich na sesję, ale jego prośba została odrzucona).
Wszystko się zmieniło zeszłego maja na 2017 Billboard Music Awards, kiedy BTS przylecieli do Las Vegas by odebrać nagrodę Top Social Artist w jedwabnych garniturach od Saint Laurent, a późniejsze poruszenie na Twitterze (platforma społecznościową, którą preferuje zespół) sprawiło, że świat ich zauważył. Od tamtego momentu lawinowo wzrastało nimi zainteresowanie i do czasu aż zarezerwowali loty na Zachodnie Wybrzeże, prasa i fani gotowi byli rzucić się na nich —po przybyciu na lotnisko LAX, przywitał ich tłum dziewcząt i chłopców, naciskający na szereg ochroniarzy w żółtych kamizelkach, którzy uformowali ścianę, aby chronić zespół.
Wyjazd do L.A był tego rodzaju kulturowym kamieniem milowym, którego nie widziano od czasu the Beatles, którzy przyjechali do Nowego Jorku (albo One Direction, kiedy przyjeżdżali, no cóż, gdziekolwiek), ale o innym rozmiarze. Dla niezliczonej ilości osób pochodzenia azjatycko-amerykańskiego, zobaczenie siedmiu Koreańczyków świętujących na skalę światową było wszystkim. W ich rodzinnym kraju, Koreańczycy są zdumieni, widząc swoją grupę, która zaszła tak daleko (wyjątkowy przypadek, ponieważ BTS najpierw gwałtownie rozwinęli się za granicą, wygrywając daesang - najważniejszą koreańską nagrodę dopiero w 2016 roku). Chłopcy też o tym wiedzą - w ciągu dnia, który z nimi spędziliśmy, często byli pod wielkim wrażeniem tego ile uwagi się im poświęca.
“Wciąż ciężko jest uwierzyć w to co się dzieje,” mówi Jin. “To jest niczym sen.”
Godzina 3:45 po południu i chłopcy wreszcie wsiadają do imprezowego busa (bo jak inaczej zwiedzać L.A z małą świtą?). Ostateczne podliczenie: siedem gwiazd K-popu, trzech montażystów, czteroosobowa ekipa kamerzystów, tłumacz, makijażystka, asystentka i kierowca. Reszta ekipy (trzech dodatkowych ochroniarzy, dwie stylistki od fryzur i asystentka makijażystki, menedżerowie i dwóch publicystów) podążają za nimi w czarnych, lśniących Escalade. Bus mieści skórzane siedzenia i kolorowe światła oraz srebrną rurkę pośrodku. Tam też znajdują się przekąski: butelki Coli trzymane w lodzie, które chłopcy sobie przekazują, precle z jogurtem, tabliczki słodyczy KIND, paczka serowych nacho Doritos, które Jimin radośnie łapie, mówiąc “Moje ulubione!”
“W takich miejscach miewacie imprezy?” pyta Jin, podejrzanie przyglądając się rurce. Kiedy wytłumaczono, że bus zabiera cię z klubu do klubu (“Więc impreza nigdy się nie kończy”), grupa reaguje zdumieniem (Wow, ci Amerykanie…”. Za zgodą reszty, J-Hope podpina swój telefon do nagłośnienia, aby puścić ich ulubione piosenki: “Havana,” “Dirty Pop.” Wyluzujmy pierwszy raz od kilku dni, kiedy stres AMA mają już za sobą i wydają się być pełni energii.
Bas potrząsa ścianami, V łapie za dwie wyrzucone zakrętki od Coli przystawiając je do oczu, szczerząc się i dziko chybocze się w rytm salw śmiechu. Jin i RM odchylają się i wyginają wkoło rurki w dramatycznym stylu, aż wszyscy członkowie i ekipa wybuchają śmiechem.
Dlaczego BTS jest takie popularne?
Dalecy są od pierwszego południowo-koreańskiego artysty, który odniósł sukces w Stanach Zjenoczonych—SNSD z wiralnym hitem “Gee,” czy Rain’a , który słynnie pokonał Stephena Colberta zostając najbardziej wpływową osobę w 2017 na liście Time (wybranym w głosowaniu fanów)—ale zainteresowanie wokoł nich czymś się różni. Chodzi o wyczucie czasu: W odpowiednim momencie odnaleźli silnie lojalną grupę fanów zwanych ARMY, którzy zakochali się w nich, ich liczba szybko się powiększyła i zapewnili chłopcom międzynarodowy status gwiazd. Jednak należy rozważyć również obecny sektor mediów. To dlatego Billboard Music Awards wyznaczył punkt zwrotny; media dostrzegły potencjał na większą liczbę wyświetleń stron i gwałtowny wzrost zainteresowania, który po tym nastąpił, momentami wydawał się, ku niepokoju ARMYs, nieszczery.
Weźmy na przykład James’a Cordena, który wzbudził gniew za to, że uległ fanom. Gorsi nadal byli ci amerykańscy dziennikarze, którzy nie sprawdzili żadnych informacji o zespole i często zadawali protekcjonalne, niedoinformowane pytania —takie jak “Czy wy tańczycie?”, kiedy chłopcy są z tego znani. Dla ARMYs cieżko było oglądać płytkie wywiady przeprowadzone przez osoby, które ledwo znały (i z pewnością miały gdzieś) ich chłopców, a interesowała je jedynie uwaga, którą mogą oni przyciągnąć; na wiele sposobów, zostali potraktowani jak azjatycka atrakcja.
Jednak świat mody wydaje się ochoczy by przyjąć ich na bardziej wyrównanych zasadach, czyli czymś co chłopcy lubią. Na obydwu czerwonych dywanach w Stanach mieli na sobie stroje od Anthony'ego Vaccarello z Saint Laurent ; dużo czasu zabiera im zastanawianie się nad zegarkami i kolczykami i dokumentowaniu codziennych looków. W imprezowym busie ostrożnie przygryzają hot-dogi z musztardą, tak by niczego nie pobrudzić. Są wielkimi fanami takich marek jak Gucci, WTAPS i Calvin (oraz Raf rzecz jasna) jednak w Korei ceny za CK są wygórowane z racji opłat importowych. “A może jakaś grupowa zniżka: zestaw 30 koszulek Calvin’a za 30 dolarów, co wy na to?” proponuje Jungkook ze śmiechem. “Dogadamy się?”
Podczas wycieczki po mieście, przed sławną budką z hot-dogami blisko Hollywood, kamerzysta zaczepia BTS. Nagranie rozeszło się szybko po sieci i rozniosły się plotki, że zespół bez powodu odwołał “meet and greet”. Oczywiście prawda jest taka, że nigdy nie było meet and greet, lecz prywat sesja do tego magazynu: Właściciel podpisał standardową zgodę, która zastrzegała, że event będzie zamknięty dla publiki. Koniec końców, dzień wcześniej dowiadujemy się, że konto Twitterowe budki z hot-dogami podało dokładną godzinę, kiedy zespół miał się pojawić i zachęciło fanów do przyjścia.
Nasz bus zatrzymuje się i widać co najmniej trzy ekipy kamerzystów, łącznie z ABC News i TMZ oraz oczekujący tłum fanów; dalsza sesja nie jest możliwa. Aby trzymać się grafiku, zespół zmuszony jest przenieść się kilka bloków dalej i kontynuować pracę. Jednak kilkoro kamerzystów odnajduje nową lokalizację; jeden szczególnie agresywny mężczyzna zaczyna wykrzykiwać do ochroniarza swoje prawa (ochroniarz, nie rozumiejąc angielskiego, pozostaje niewzruszony). Sesja musiała się zakończyć a chłopcy wsiedli z powrotem do busa.
“Stracicie wszystkich amerykańskich fanów jeszcze zanim tu dotrzecie,” krzyczy za nimi.
“Co on powiedział?” pytają w pojeździe. Wyglądają na zdenerwowanych, jednak bardziej są zdezorientowani zaistniałą sytuacją. Ekipa fryzjerek i makijażystek popędziła nałożyć im olejki ziołowe na karki i zaoferowała uspokajające masaże ramion.
Jednak, kiedy przetłumaczono im jego komentarz, napięcie opada i zaczynają się śmiać.
“Podziękujcie mu za to, że się o nas martwi!” mówi J-Hope, uśmiechając się.
“Dokładnie” dodaje Jungkook, “wielkie dzięki!”
Nawet ekipa Big Hit, mimo, że jawnie niezadowolona, wydawała się cicho podekscytowana. “Paparazzi tam byli!” rzucił ktoś mimochodem. “To znaczy, że naprawdę daliśmy radę.” Wspominają rok 2014, kiedy BTS przyjechali do L.A, aby nagrywać program American Hustle Life, podczas którego uczyli się o kulturze hip-hopowej. W jednym z pamiętnych fragmentów, chłopcy musieli wyjść na ulicę, zagadać do przypadkowych dziewczyn i zaprosić je, aby wystąpiły w ich teledysku, lecz bez większych sukcesów. Za to teraz mamy i ochroniarzy i TMZ.
Ich energia jest zaraźliwa —i najwyraźniej niezmierzona. Po zakończeniu sesji grzecznie ukłonili się całej ekipie, cała siódemka zasiada w Escalade i natychmiast udają się do hotelu. Rozchodzą się do swoich pokoi, zmieniają ubranie na świeże i kontynuują wywiad, który przerwano tamtego popołudnia. Następnego dnia z samego rana pojawiają się u Ellen, po czym kierują się prosto na lotnisko LAX i wracają do Seulu, aby zacząć próby do końcoworocznych gal, ćwicząc do późnej nocy.
Bez wątpienia są zmęczeni, ale nadal na ustach mają uśmiech i pilnie pracują. Z pewnością piękno kryje się w prostocie: siedmiu młodych chłopców czerpiących przyjemność z tego co robią.
PL trans: Setsu @ crushonyou
V z BTS dzieli się historią z czasów, kiedy mu dokuczano | CRUSHONYOU
V z BTS dzieli się historią z czasów, kiedy mu dokuczano 180118 | CRUSHONYOU
Członek BTS - V podzielił się historią z czasów, kiedy dokuczał mu w szkole jego przyjaciel.
Kiedy pocieszał fankę mającą problemy z przyjacielem, V otworzył się opowiadając o swoim minionym doświadczeniu ze szkoły podstawowej. Fanka obawiała się, że może stracić wszystkich swoich przyjaciół, ponieważ pokłóciła się z przyjaciółką, która była bardzo popularna.
V powiedział fance, "Już dobrze. To samo przydarzyło się mnie. Ja też kiedyś prawie straciłem wszystkich innych przyjaciół, przez tego jednego przyjaciela."
Dalej wytłumaczył, "Mój przyjaciel dobrze radził sobie w szkole, był dobry w sporcie i wszystko robił dobrze, a ja byłem przeciętny. Byliśmy sobie bliscy, ale wtedy zacząłem się czuć tak jakby on wcale nie uważał mnie za swojego przyjaciela, ale raczej za gorszego od siebie. Zauważyłem to, ale i tak nadal pozostawaliśmy przyjaciółmi."
“Kiedy zbliżały się jego urodziny, powiedział w szkole, że planuje zrobić imprezę urodzinową. W tamtym czasie, karty podarunkowe był dość modnym prezentem, więc poprosił wszystkich o kupienie kart podarunkowych i przyjście na imprezę w weekend. Więc kupiłem tę kartę podarunkową i poszedłem do jego domu."
“Odkryłem, że specjalnie powiedział wszystkim oprócz mnie, gdzie ta impreza się odbędzie," przypomina sobie V. "Nie wiedziałem dokąd iść, więc czekałem przed jego domem przez 3 godziny z karta podarunkową, starając się wymyślić, gdzie powinien pójść.”
V powiedział, że po tym jak spędził kilka godzin na dzwonieniu i próbach połączenia się z nim, jego przyjaciel w końcu odebrał telefon i powiedział mu, gdzie wszyscy są. "Poszedłem tam i dałem mu kartę podarunkową. Następnie powiedziałem, 'Już czas, abym wracał do domu, więc już sobie idę,' po czym wyszedłem. Pamiętam jak bardzo płakałem w drodze do domu."
Jednak V poinformował, że później odkrył jaki był powód takiego okropnego zachowania jego przyjaciela. "Dowiedziałem się, że zazdrościł mi wtedy," powiedział. “To dlatego nie powiedział mi, gdzie odbywała się impreza. Po jakimś czasie, przyznał, że mi zazdrościł, ponieważ ja tak dobrze dogadywałem się z naszymi przyjaciółmi."
“Prawdę mówiąc, to się wydarzyło w szkole podstawowej, a my byliśmy jeszcze młodzi. Przeprosił mnie szczerze jakieś dwa lata później. Przez ten incydent czuliśmy się niezręcznie w stosunku do siebie przez pewien czas, ale ponieważ mnie przeprosił, podziękowałem mu."
V wspomniał, że później, już po debiucie z BTS, raz spotkał przypadkiem tego przyjaciela, kiedy odwiedził swoje rodzinne miasto. "Kupiłem mu kubek kawy," powiedział V.
źródło: Insight.co.kr via Soompi
pl trans: Setsu @ crushonyou
Horror BTS "Outcast" rozprzestrzenia się na Twitterze dzięki ARMY | CRUSHONYOU
Horror BTS "Outcast" rozprzestrzenia się na Twitterze dzięki ARMY 180115 | CRUSHONYOU
O BTS, wielkich K-popowych gwiazdach, znów zrobiło się głośno - wszystko dzięki fanfiction. Nie jest to jednak zwykłe fanfiction. Outcast to horror, który pojawił się jako interaktywna gra na Twitterze. To międzygatunkowe zjawisko jest najnowszą oznaką dominującego fandomu BTS, zwanego jako ARMY, na Twitterze.
Outcast zawiera w sobie możliwość wybrania własnej historii przez szerokie grono fanów. Są oni zachęcani do głosowania w ankiecie, która pojawia się przez pięć nocy (wraz z dodatkowym wątkiem w szóstej), decydując, jak rozwinie się dalsza akcja. Gra rozpoczęła się 3 stycznia,natomiast noc bonusowa ukazała się 8 stycznia.Główny raper zespołu, Suga, jest bohaterem, który wraz z najlepszym przyjacielem - J-Hope'm - ściąga grę o nazwie Outcast. Dwie postacie znajdujące się w grze (które również są członkami BTS) są uznane za zaginione, a zadaniem Yoongiego i Hoseoka jest doprowadzenie ich do końca każdej z pięciu nocy. Pięciominutowa struktura przetrwania szalenie przypomina popularną serię gier grozy Five Nights at Freddy's.
Format fanfiction jest wyjątkowy, ponieważ historia jest opowiadana wyłącznie za pośrednictwem dialogów w formie wiadomości tekstowych. Pisma literackie są zastępowane celowymi literówkami, które charakteryzują cyfrowe wzorce mowy. Outcast zaczyna się rozmową pomiędzy przyjaciółmi Sugą i J-Hope'm (zwanymi w fandomie jako Sope). Dyskutują oni o czyimś zaginięciu, co jest powiązane z pewną grą wideo.
Format wiadomości tekstowych pomaga czytelnikowi poczuć się naturalniej. Okazyjnie autor, znany pod nazwą @flirtaus na Twitterze, zamiast wiadomości wstawia sfałszowane przez niego tweety przez fikcyjny serwis informacyjny National News.
Wszechobecność fanfiction w fandomie jest rzadkością i właśnie to wydarzyło się wśród ARMY. Outcast był tak rozpowszechniony, że ARMY potrafiły nawet tworzyć memy o członkach BTS, którzy starają się zwrócić na siebie uwagę fanów, lecz ci są zbyt zajęci czytaniem. Zjawisko to dowiodło również, że ARMY weszły na ten poziom fandomu, w którym to teorie zapychają czas w trakcie krótkiej przerwy promocyjnej przez BTS.
Hashtag #BTSOutcast zyskał popularność na całym świecie. Ważne jest, aby pamiętać, że BTS i ARMY są już dobrze zadomowione na Twitterze. W końcu BTS byli najpopularniejszymi artystami 2017 roku na tej platformie. Sam autor fanfiction zaczął je na początku stycznia i zdobył już blisko 421 000 obserwujących.Opowieść nabrała tempa między pierwszą a drugą nocą - w pierwszej głosowało 14 000 użytkowników, drugiej 134 000, natomiast trzecia ankieta zyskała 366 000 głosów. Outcast zachęcił fanów do tworzenia fanartów, filmików, a nawet tłumaczeń.
Fani szukali nawet powiązań Outcasta do prawdziwych teorii dotyczących BTS w świecie rzeczywistym, mimo że autorka powiedziała, że historia ta została osadzona w niezależnym wszechświecie. W Outcaście pojawia się element moralności Undertale-esque, gdy twórca gry Outcast drwi z czytelników: "Winisz wszystkich... ale nie siebie. Czy to nie ty... dokonujesz wyborów?". Autorka później potwierdziła, że głosy ARMY wpłynęły bezpośrednio na liczbę ocalałych po zakończeniu opowieści (SPOILER).
Fanfiction z BTS występują na platformach społecznościowych takich jak Tumblr czy Wattpad, a Outcast udowodnił, że mogą rozwijać się nawet na Twitterze. Niedawno Jae z zespołu Day6 żartobliwie dodał coś na ten temat
source: Billboard
pl trans: Emu @crushonyou
BTS: Nieprzemijająca siła książąt K-popu | CRUSHONYOU
BTS: Nieprzemijająca siła książąt K-popu 180108 | CRUSHONYOU
K-pop jest siłą napędową koreańskiej popkultury od ponad dwóch dekad, a aktualnie jedna z grup przoduje. Jednak tak jak piszą Heather Chen z BBC i Minji Lee z BBC Korea, czy BTS utrzymają swój zadziwiający wzrost w 2018?
To wielki biznes w całej Azji, przynoszący południowokoreańskiej ekonomii corocznie miliardy, ale jeszcze nie miał znaczącego wpływu na rynek zachodni. Popowa gwiazda PSY odniósł w 2010 roku masowy sukces na listach przebojów z utworem "Gangnam Style", jednak jego gwiazda wkrótce przygasła.
Jednak nadszedł rok 2017 i wkroczyło BTS, siedmioosobowy boyband, który w zeszłym roku zdołał zajść tam, gdzie żadna k-popowa grupa wcześniej się nie dostała, podbijając stale trudny i bezlitosny rynek: Stany Zjednoczone.
Odnosząca duży sukces trasa w Ameryce pchnęła ich muzyczną kombinację popu, hip-hopu i R&B - w większości po koreańsku - na scenę światową.
Mieli najwyżej znajdujący się na liście Billboard 200 album spośrób grup k-popowych, a w listopadzie stali się pierwszą grupą k-popową, która znalazła się na szczycie listy iTunes w Stanach.
Dodajmy ten sukces do ich wygranej na Billboard Music Award w maju, kiedy fani zapewnili im nagrodę Top Social Artist, pokonują tym Justina Biebera.
Chłopcy podsumowali ważny w dziejach rok tworząc także historię mediów społecznościowych.
Na Twitterze otrzymali kilka wyróżnień łącznie z “największą ilością angaży dla artysty muzycznego” i swoją własną emotkę oraz zostali najczęściej retweetowanym artystą roku.
Ambasada Stanów Zjednoczonych w Seulu wyjawiła też, że ich tweet, który dostał najwięcej retweetów w 2017 roku, był właśnie o BTS.
Jak zespół łączy się ze swoimi fanami?
To z pewnością stosowne dla zespołu, którego sukces został zdeterminowany przez ich skrupulatnie utrzymaną prezencję w mediach społecznościowych, zdobywającą dla nich bardzo oddanych fanów, którzy zwą się ARMY.
"Potrafimy powiedzieć, jaki outfit mieli na sobie w danym ujęciu albo jakie jest ich ulubione Animoji," mówi 19-letnia studentka pierwszego roku Angelica Bacani z Filipin.
"Czasami w drodze do szkoły przeglądam treści w mediach społecznościowych, widzę wiadomości od chłopców i zawsze poprawiają mi humor."
Samo-zadeklarowana, niereformowalna fanka, której ulubionym członkiem jest Jin, powiedziała BBC News, że tym, co najbardziej cieszyło fanów to “osobisty związek” z zespołem, który zapewniały media społecznościowe.
"Inne zespoły uchodzą za zdystansowane i nieosiągalne, ale z BTS tak łatwo jest się utożsamić."
Zgodnie z krytykiem kulturowym z Seulu - Kim Hern-sikiem, to “szczere i przyziemne” zachowanie w mediach społecznościowych “nie było wytworzone, lecz oni po prostu pozostają sobą.”
"K-popowe grupy wychowywane przez większe agencje talentów często prowadzą ogromne promocje marketingowe w celu przemiany piosenarzy w idoli,” powiedział Pan Kim dla BBC News.
"Są systemowi i ich kontrolują, więc interakcje z fanami bywają ograniczone. Dlatego styl komunikacji uchodzi za zbyt formalny."
"Ale nie w przypadku BTS, którymi zarządza stosunkowo mała agencja. Chłopcy mają swobodę w kwestii interakcji z fanami na portalach społecznościowych i nie są traktowani jako część wielkiego systemu, ale raczej jako zwykli ludzie."
Przez nimi kolejny dobry rok?
Zgodnie z Panem Kimem, tak, ponieważ stale oferują coś nowego.
"BTS różni się od PSY, który miał jedną dobrą piosenkę, ale nie utrzymał jednolitego stylu w późniejszym czasie,” powiedział Kim Hern-sik. "BTS bez przerwy budują muzyczną tożsamość, która współbrzmi z nastolatkami.”
Powiedział, że zmienili sposób w jaki koreańscy celebryci - wcześniej widziani jako idealni i dalecy od zwyczajnego życia - powinni nawiązywać kontakty w celu zbudowania lojalnej fanbazy.
"W końcu, odnoszą sukces ponieważ wiedzą jak komunikować się z fanami i myślę, że ich popularność zostanie na dobre."
Biznesowi obserwatorzy tacy jak markowy strateg z Singapuru - Martin Roll się z tym zgadza.
Mówi, że “hallyu wave” - gwałtowny wzrost koreańskiej kultury popularnej - “udowodnił, że jest zbawieniem dla Korei i zdecydowanie zadomowi się na dobre”.
"Minione dekady dowodzą, że K-pop nie jest już tylko przemijającą modą, ale BTS muszą cały czas myśleć o nowatorskich sposobach zainteresowania swoich fanów, aby utrzymać swoją pozycję na szczycie koreańskiego przemysłu rozrywkowego,’ powiedział dla BBC.
Chłopcy mają przed sobą pracowity rok. Uznano ich za pożądanych ambasadorów turystyki, prezentujących końcoworoczną reklamę, która sprawiła, że strona turystyki Seulu padła.
"’Siła idoli’ BTS jest naprawdę na innym poziomie,” skomentował Peter Kim, urzędnik z oddziału turystyki. "Siła odzewu na to wideo była niespotykana i nie oczekiwaliśmy takiej popularności, więc zdecydowanie wszystko zaszło dalej niż podejrzewaliśmy!”
BBC News w Seulu skontaktowało się z reprezentantami Big Hit Entertainment dla tego artykułu,a le odmówiono udzielenia wywiadu.
To wielki biznes w całej Azji, przynoszący południowokoreańskiej ekonomii corocznie miliardy, ale jeszcze nie miał znaczącego wpływu na rynek zachodni. Popowa gwiazda PSY odniósł w 2010 roku masowy sukces na listach przebojów z utworem "Gangnam Style", jednak jego gwiazda wkrótce przygasła.
Jednak nadszedł rok 2017 i wkroczyło BTS, siedmioosobowy boyband, który w zeszłym roku zdołał zajść tam, gdzie żadna k-popowa grupa wcześniej się nie dostała, podbijając stale trudny i bezlitosny rynek: Stany Zjednoczone.
Odnosząca duży sukces trasa w Ameryce pchnęła ich muzyczną kombinację popu, hip-hopu i R&B - w większości po koreańsku - na scenę światową.
Mieli najwyżej znajdujący się na liście Billboard 200 album spośrób grup k-popowych, a w listopadzie stali się pierwszą grupą k-popową, która znalazła się na szczycie listy iTunes w Stanach.
Dodajmy ten sukces do ich wygranej na Billboard Music Award w maju, kiedy fani zapewnili im nagrodę Top Social Artist, pokonują tym Justina Biebera.
Chłopcy podsumowali ważny w dziejach rok tworząc także historię mediów społecznościowych.
Na Twitterze otrzymali kilka wyróżnień łącznie z “największą ilością angaży dla artysty muzycznego” i swoją własną emotkę oraz zostali najczęściej retweetowanym artystą roku.
Ambasada Stanów Zjednoczonych w Seulu wyjawiła też, że ich tweet, który dostał najwięcej retweetów w 2017 roku, był właśnie o BTS.
Jak zespół łączy się ze swoimi fanami?
To z pewnością stosowne dla zespołu, którego sukces został zdeterminowany przez ich skrupulatnie utrzymaną prezencję w mediach społecznościowych, zdobywającą dla nich bardzo oddanych fanów, którzy zwą się ARMY.
"Potrafimy powiedzieć, jaki outfit mieli na sobie w danym ujęciu albo jakie jest ich ulubione Animoji," mówi 19-letnia studentka pierwszego roku Angelica Bacani z Filipin.
"Czasami w drodze do szkoły przeglądam treści w mediach społecznościowych, widzę wiadomości od chłopców i zawsze poprawiają mi humor."
Samo-zadeklarowana, niereformowalna fanka, której ulubionym członkiem jest Jin, powiedziała BBC News, że tym, co najbardziej cieszyło fanów to “osobisty związek” z zespołem, który zapewniały media społecznościowe.
"Inne zespoły uchodzą za zdystansowane i nieosiągalne, ale z BTS tak łatwo jest się utożsamić."
Zgodnie z krytykiem kulturowym z Seulu - Kim Hern-sikiem, to “szczere i przyziemne” zachowanie w mediach społecznościowych “nie było wytworzone, lecz oni po prostu pozostają sobą.”
"K-popowe grupy wychowywane przez większe agencje talentów często prowadzą ogromne promocje marketingowe w celu przemiany piosenarzy w idoli,” powiedział Pan Kim dla BBC News.
"Są systemowi i ich kontrolują, więc interakcje z fanami bywają ograniczone. Dlatego styl komunikacji uchodzi za zbyt formalny."
"Ale nie w przypadku BTS, którymi zarządza stosunkowo mała agencja. Chłopcy mają swobodę w kwestii interakcji z fanami na portalach społecznościowych i nie są traktowani jako część wielkiego systemu, ale raczej jako zwykli ludzie."
Kim są BTS?
- Grupa założona przez Big Hit Entertainment, zadebiutowali w 2013 roku. W skład grupy wchodzą: Jin, Suga, J-Hope, RM, Jimin, V i Jungkook
- Ich akronim początkowo oznaczał Bulletproof Boy Scouts (Kuloodporni Skauci), ale kiedy zaczęli celować w Stany Zjednoczone, powiedzieli, że akronim oznacza Beyond the Scene
- Krytycy mówią, że to co wyróżnia BTS spośród innych K-popowych grup to ich odważne sięganie po tematy “taboo” takie jak znęcanie się, elitaryzm i zdrowie psychiczne
- Ich występy łączą w sobie pop, R&B, hip hop i mocne choreografie
- Do ich hitów zalicza się "DNA" (z którym wystąpili na AMAs 2017), dotkliwy hymn na cześć młodości "Blood Sweat & Tears", oraz "Spring Day", przez wielu fanów widziany jako hołd ku czci ofiar katastrofy statku Sewol z 2014 roku. Zespół współpracował też z amerykańskim DJem Stevem Aokim przy piosence "Mic Drop
Przez nimi kolejny dobry rok?
Zgodnie z Panem Kimem, tak, ponieważ stale oferują coś nowego.
"BTS różni się od PSY, który miał jedną dobrą piosenkę, ale nie utrzymał jednolitego stylu w późniejszym czasie,” powiedział Kim Hern-sik. "BTS bez przerwy budują muzyczną tożsamość, która współbrzmi z nastolatkami.”
Powiedział, że zmienili sposób w jaki koreańscy celebryci - wcześniej widziani jako idealni i dalecy od zwyczajnego życia - powinni nawiązywać kontakty w celu zbudowania lojalnej fanbazy.
"W końcu, odnoszą sukces ponieważ wiedzą jak komunikować się z fanami i myślę, że ich popularność zostanie na dobre."
Biznesowi obserwatorzy tacy jak markowy strateg z Singapuru - Martin Roll się z tym zgadza.
Mówi, że “hallyu wave” - gwałtowny wzrost koreańskiej kultury popularnej - “udowodnił, że jest zbawieniem dla Korei i zdecydowanie zadomowi się na dobre”.
"Minione dekady dowodzą, że K-pop nie jest już tylko przemijającą modą, ale BTS muszą cały czas myśleć o nowatorskich sposobach zainteresowania swoich fanów, aby utrzymać swoją pozycję na szczycie koreańskiego przemysłu rozrywkowego,’ powiedział dla BBC.
Chłopcy mają przed sobą pracowity rok. Uznano ich za pożądanych ambasadorów turystyki, prezentujących końcoworoczną reklamę, która sprawiła, że strona turystyki Seulu padła.
"’Siła idoli’ BTS jest naprawdę na innym poziomie,” skomentował Peter Kim, urzędnik z oddziału turystyki. "Siła odzewu na to wideo była niespotykana i nie oczekiwaliśmy takiej popularności, więc zdecydowanie wszystko zaszło dalej niż podejrzewaliśmy!”
BBC News w Seulu skontaktowało się z reprezentantami Big Hit Entertainment dla tego artykułu,a le odmówiono udzielenia wywiadu.
źródło: BBC News
pl trans: Setsu @ crushonyou
Bang Shi Hyuk dzieli się sekretem sukcesu BTS i swoim największym celem dla grupy | CRUSHONYOU
Bang Shi Hyuk dzieli się sekretem sukcesu BTS i swoim największym celem dla grupy 180106 | CRUSHONYOU
W wywiadzie, BigHit CEO Bang Shi Hyuk powiedział o ostatnim sukcesie BTS i co mieli pierwotnie na myśli, kiedy tworzyli grupę.
Bang Shi Hyuk wyjawił, że wyobrażał sobie BTS jako grupę idoli, która byłaby zarówno silna jak i łatwa do utożsamienia się. Przypomina sobie, “Niedawno natknąłem się na dokumenty firmowe z 2012 roku, czyli roku przed debiutem BTS, kiedy to debatowaliśmy nad tym, jaką grupę idoli stworzyć. Dokument mówił, ‘Jakiego bohatera poszukuje dzisiejsza młodzież? Nie kogoś, kto dogmatycznie prawi kazania z góry. Raczej wydawało się, że potrzebowali kogoś, kto użyczy im ramienia, aby się wesprzeć, nawet nie wypowiadając żadnego słowa.’”
“Nie chciałem, aby byli fałszywymi idolami,” wytłumaczył. “Chciałem stworzyć BTS, które stałoby się bliskim przyjacielem.”
Spytany o to jaki, jego zdaniem, jest sekret międzynarodowej popularności BTS, Bang Shi Hyuk podał kilka czynników. “Myślę, że tematy, tóre porusza BTS są uniwersalne,” powiedział przytaczając fakt, że BTS skupiali się na opowiadaniu historii specyficznych dla młodzieży ich pokolenia. “Media również miały ogromny wpływ. Fandom się powiększył, ponieważ wideo powiązane z BTS były tłumaczone na wiele języków i publikowane na takich portalach jak YouTube czy Twitter w czasie rzeczywistym.”
“Ponadto, członkowie grupy nie starali się utrzymać aury tajemniczości, ich po prostu cieszy komunikowanie się z fanami w mediach społecznościowych,” dodał. “Mieliśmy też szczęście, że spotkaliśmy takich wspaniałych fanów.”
Bang Shi Hyuk przyznał, że sumiennie sprawdzał artykuły i posty o BTS w internecie. “Jestem królem surfowania po internecie” wyznał. “Moją pracą jest wiedzieć, co ludzie, którzy nie lubią BTS, mają do powiedzenia, czego ludzie chcą od BTS, co ja mogę dla nich zrobić, jak odpowiadać ludziom, którzy nie lubią grupy.”
Założyciel BigHit podzielił się też informacją, że na poważnie bierze społeczną odpowiedzialność BTS jako artystów. “Kiedy formowaliśmy BTS, postanowiliśmy stworzyć grupę, która będzie miała pozytywny wpływ” powiedział. “Mimo wszystko, idole są idolami. Idol, który ma negatywny wpływ jest fałszywym idolem. Pomyśleliśmy, że w ich piosenkach nie powinno być gloryfikacji zachowań naruszających prawo lub tolerancji niesprawiedliwości społecznej, nawet jeśli są pośrednie. Zdecydowaliśmy się tego nie robić, nawet jeśli w danym momencie mogłyby być cool.”
Bang Shi Hyuk kontynuował rozmawiając o zaletach BTS, o tym iż uważa, że grupa zrobiła wrażenie na słuchaczach dzięki swoim szczerym tekstom. “To co BTS robią dobrze, to opowiadanie swoich własnych historii” zaznacza. “W przypadku serii albumów ‘The Most Beautiful Moment in Life' nie chcieliśmy gloryfikować młodości. W rzeczywistości dzisiejsza młodość bywa smutna i bolesna i powinno nam być przykro, że młodzi ludzie muszą stawiać czoła takiemu światu.
“Skoro zdecydowaliśmy, że BTS będą artystami mówiącymi prawdę o rzeczywistości, powiedzieliśmy ‘Rozmawiajmy o bólu i mówmy o tym, że zamiast żyć pasywnie, powinniśmy ciężko pracować, aby pokonać przeszkody. Czy wygramy czy przegramy, to posiadanie marzeń sprawia, że jesteśmy młodzi’”
Bang Shi Hyuk wyjawił również, że żywił szczytne cele dla BTS od samego początku, wspominając, że cały czas miał nadzieję, iż staną się topowymi artystami.
“Szczerze mówiąc, podzieliłem się tym celem jedynie z członkami BTS zaraz po ich debiucie” ujawnił. “Kiedy mówiłem tego typu rzeczy na samym początku, ludzie w przemyśle muzycznym patrzyli na mnie sceptycznie mówiąc “Jasne, można sobie pomarzyć.”
Podsumował, “Moim celem było, aby BTS stali się znaczącymi artystami na światowym rynku muzycznym. Dobrze zaczęli i mam nadzieję, że to utrzymają oraz będą dalej się rozwijać. ”
Źródło: News Joins via Soompipl trans: Setsu @ crushonyou
K-pop, dumą i siłą BTS | CRUSHONYOU
K-pop, dumą i siłą BTS 171213 | CRUSHONYOU
Nieważne, jak bardzo k-pop stał się popularny w Stanach, zanim nastała era BTS, trudno było powiedzieć, czy tak naprawdę ten rodzaj muzyki, się na stałe tam zakorzenił. Godne podziwu jest to, jak koreańscy artyści poświęcają wszystko, aby zostali zapamiętani na co najmniej dekadę, tworząc plany, dokonania tego, które spełniają się z różnym skutkiem. Można jednak niezaprzeczalnie powiedzieć, że sukces, jaki odnieśli, jest niepodważalny i ukształtował możliwość dla innych zespołów na debiut w Stanach. Najważniejsze jednak jest to, że dokonali tego z nieskrywaną dumą, nie ukrywając z kąt pochodzą oraz jakimi są artystami i ludźmi.
Zanim zagłębimy się w to, co tak naprawdę stoi za sukcesem BTS, przypomnijmy sobie, wszystko, co ten olśniewający septet zdołał dokonać w tym roku samodzielnie. Gotowi? No to zaczynamy.
Na początku 2017 roku zespół wydał reedycję albumu „Wings"- "You Never Walk Alone", w którym znalazł się utwór "Spring Day", który o mały włos nie znalazł się w notowaniu Billboard HOT100 - zapewne najlepszym, możliwym zestawieniu tego, co jest teraz popularne w Ameryce. Podczas światowej trasy Wings Tour, zahaczyli również o Stany, dając koncerty na pięciu stadionach w Nowym Yorku, Chicago i Los Angeles, przed tym, jak już w maju powrócili, aby podczas gali Billboard Music Awards, odebrać nagrodę w kategorii Top Social Artist.
Przenieśmy się teraz do września, kiedy została wydana nowa EP-ka "Love Yourself HER", która złamała wszystkie możliwe rekordy, jakie osiągnęły k-popowe albumy (będąc zresztą ustanowione, przez poprzedni album "Wings"), debiutując na liście HOT10 oraz dwa razy w HOT100, z singlami "DNA" i remiksem "MicDrop", który był też ich pierwszym utworem, znajdującym się w pierwszej czterdziestce. Datą ich telewizyjnego debiutu, był dzień American Music Awards. Został on poprzedzony licznymi występami w słynnych amerykańskich talk-show jak "The Ellen DeGeneres Show", "Jimmy Kimmel Live!", "Late, Late Show With James Cordon", E! News i wielu więcej. Przez cały ten czas, zespół utrzymuje wysoki poziom, dostarczając fanom nowych wrażeń, przy użyciu Facebooka, Twittera, V Live, jak i innych komunikatorów.
Należy zaznaczyć, że k-popowi artyści, tacy jak PSY, Girls' Generation, 2NE1 i Wonder Girls, mieli możliwość występu w amerykańskiej telewizji, podczas gdy EXO i BIGBANG dawali koncerty. Jednak dopiero połączenie tych dwóch elementów, przy dodaniu sukcesów w ważnych notowaniach i zainteresowania medialnego, pozwoliło BTS, na uplasowanie się ponad swoimi branżowymi znajomymi.
Na wskroś wszystkiemu, to właśnie BTS i osoby z nimi pracujące, są najbardziej dumni z tego, że tworzą muzykę. Oznaczaną jako k-pop. Z początkiem 2017 roku, kiedy zespół był pochłonięty trasą koncertową "Wings Tour", Hitman Bang- CEO, wytwórni BigHit Entertainment, do której należą BTS- udzielił swojego pierwszego wywiadu dla Billboard. Właśnie podczas niego powiedział, że jego artyści tworzą muzykę, taką, jaką oni uważają za słuszną. "Nie należę do tych, którzy, wolą tworzyć piosenki w całości po angielsku, tylko dla Amerykańskiego rynku, tak jak robi to wielu k-popowych artystów", mówił. "Powinniśmy skupić się na tym, co robimy dobrze, jako przedstawiciele k-popu i może dopiero potem dodać coś specjalnego, przez co międzynarodowi, lub sami amerykańscy fani muzyki zostaną przyciągnięci. Tak, według mnie, wygląda idealny sposób, na wprowadzenie kpopu do mainstreamowego amerykańskiego rynku muzycznego".
Ten sposób myślenia został ukazany, na przestrzeni całego roku, na wiele różnych sposobów, jak podczas odbierania nagrody Top Social Artist, kiedy wygłoszono przemowę nie tylko po angielsku, ale i po koreańsku. Podczas gdy RM, jako jedyny mówi płynnie po w tych dwóch językach, jasnym było, podczas wywiadów i udziałów w różnych programach, że nigdy nie zamierzał przejmować całkowitej kontroli, pozwalając pozostałym członkom, na swobodne wypowiadanie się, tłumacząc wszystko. Czasami pomagał mu w tym tłumacz jak na przykład podczas ich niezapomnianego występu u Ellen.
BTS nigdy nie unikali metki k-popowego artysty i wydaje się, że chcą podkreślić koreańską część swojej marki.
Przykładowo, podczas wywiadów przeprowadzanych w związku z AMAs, w zeszłym miesiącu, zespół był zasypany pytaniami o potencjalne tworzenie muzyki w języku angielskim. Zamiast skorzystać z okazji, powiedzieli, że skupią się na tym, co osiągają dzięki korańskiemu i obiecali, że będą tworzyć piosenki, które wszyscy pokochają. Mimo tego, że na pierwszy rzut oka, mieli perfekcyjną okazję, na wydanie piosenki, całkowicie w języku angielskim, kiedy został, tworzony remiks Seve'a Aokiego. Desiigner dodał kilka nowych wersów, a zespół zmienił tylko kilka, upewniając się, że piosenka wciąż ma koreańskie brzmienie.
Ostatnio BTS i "Hitman" Bang potwierdzili, że nie zamierzają wydawać żadnych angielskich piosenek. CEO wytwórni, postanowił, pójść o krok dalej, mówiąc o swojej ideologii w jednym z koreańskich wywiadów. Powiedział, jak używanie amerykańskich wytwórni i śpiewanie w języku angielskim jest po prostu robieniem "kolejnego azjatyckiego artysty, debiutującego na amerykańskim rynku", zaraz przed dodaniem "to nie jest już k-popem".
BTS oraz ich cały zespół, są zdecydowanie dumni ze swoich korzeni, czyli k-popu, co uwzględnia wszystkich wyżej wymienionych artystów, oraz innych, którzy również pomogli w tworzeniu podstaw, dzięki którym dzisiaj odnoszą gigantyczny sukces.
2017, był zdecydowanie rokiem BTS. Billboard potwierdził, że ich sprzedaż płyt, suksecy piosenek i aktywność w mediach, pozwoliły im zająć dziesiąte miejsce w liście największych artystów Ameryki. Jednak w tym całym szaleństwie, tkwi większe i o wiele głębsze znaczenie ich sukcesu. Septet i ludzie z nimi pracujący mają kontakt z ogromną liczbą ludzi, wykorzystując to, co umożliwiają im media, a o czym tak naprawdę śnią wszystkie gwiazdy, osiągając niespotykany sukces. Wszystko to, dzięki kurczowemu trzymaniu się tego, co czyni ich wyjątkowymi, zamiast zmuszania się, do wpasowywania w coś, co kiedyś było modne, czym na początku tego roku nie był k-pop.
Niestety, Ameryka nie posada żadnego certyfikowanego koreańskiego artysty w branży muzycznej, albo chociażby azjatyckiego, wśród popowych wykonawców. Nie stanowi to też powodu, dla żadnego z nich, aby ukrywać, bądź wstydzić się skąd pochodzą, lub czym się inspirują. BTS w 2017 roku udowodnili, że uwypuklanie i ciągłe chwalenie, tych elementów, które czynią artystę zupełnie unikatowym, mogą doprowadzić do sukcesu, o jakim się nawet nie śniło. Wydaje się, że fala sukcesu, nie tylko BTS, ale całego k-popu dopiero zaczynie rosnąć w 2018 roku.
source: fuse
pl trans: MochiMon @crushonyou
Zanim zagłębimy się w to, co tak naprawdę stoi za sukcesem BTS, przypomnijmy sobie, wszystko, co ten olśniewający septet zdołał dokonać w tym roku samodzielnie. Gotowi? No to zaczynamy.
Na początku 2017 roku zespół wydał reedycję albumu „Wings"- "You Never Walk Alone", w którym znalazł się utwór "Spring Day", który o mały włos nie znalazł się w notowaniu Billboard HOT100 - zapewne najlepszym, możliwym zestawieniu tego, co jest teraz popularne w Ameryce. Podczas światowej trasy Wings Tour, zahaczyli również o Stany, dając koncerty na pięciu stadionach w Nowym Yorku, Chicago i Los Angeles, przed tym, jak już w maju powrócili, aby podczas gali Billboard Music Awards, odebrać nagrodę w kategorii Top Social Artist.
Przenieśmy się teraz do września, kiedy została wydana nowa EP-ka "Love Yourself HER", która złamała wszystkie możliwe rekordy, jakie osiągnęły k-popowe albumy (będąc zresztą ustanowione, przez poprzedni album "Wings"), debiutując na liście HOT10 oraz dwa razy w HOT100, z singlami "DNA" i remiksem "MicDrop", który był też ich pierwszym utworem, znajdującym się w pierwszej czterdziestce. Datą ich telewizyjnego debiutu, był dzień American Music Awards. Został on poprzedzony licznymi występami w słynnych amerykańskich talk-show jak "The Ellen DeGeneres Show", "Jimmy Kimmel Live!", "Late, Late Show With James Cordon", E! News i wielu więcej. Przez cały ten czas, zespół utrzymuje wysoki poziom, dostarczając fanom nowych wrażeń, przy użyciu Facebooka, Twittera, V Live, jak i innych komunikatorów.
Należy zaznaczyć, że k-popowi artyści, tacy jak PSY, Girls' Generation, 2NE1 i Wonder Girls, mieli możliwość występu w amerykańskiej telewizji, podczas gdy EXO i BIGBANG dawali koncerty. Jednak dopiero połączenie tych dwóch elementów, przy dodaniu sukcesów w ważnych notowaniach i zainteresowania medialnego, pozwoliło BTS, na uplasowanie się ponad swoimi branżowymi znajomymi.
Na wskroś wszystkiemu, to właśnie BTS i osoby z nimi pracujące, są najbardziej dumni z tego, że tworzą muzykę. Oznaczaną jako k-pop. Z początkiem 2017 roku, kiedy zespół był pochłonięty trasą koncertową "Wings Tour", Hitman Bang- CEO, wytwórni BigHit Entertainment, do której należą BTS- udzielił swojego pierwszego wywiadu dla Billboard. Właśnie podczas niego powiedział, że jego artyści tworzą muzykę, taką, jaką oni uważają za słuszną. "Nie należę do tych, którzy, wolą tworzyć piosenki w całości po angielsku, tylko dla Amerykańskiego rynku, tak jak robi to wielu k-popowych artystów", mówił. "Powinniśmy skupić się na tym, co robimy dobrze, jako przedstawiciele k-popu i może dopiero potem dodać coś specjalnego, przez co międzynarodowi, lub sami amerykańscy fani muzyki zostaną przyciągnięci. Tak, według mnie, wygląda idealny sposób, na wprowadzenie kpopu do mainstreamowego amerykańskiego rynku muzycznego".
Ten sposób myślenia został ukazany, na przestrzeni całego roku, na wiele różnych sposobów, jak podczas odbierania nagrody Top Social Artist, kiedy wygłoszono przemowę nie tylko po angielsku, ale i po koreańsku. Podczas gdy RM, jako jedyny mówi płynnie po w tych dwóch językach, jasnym było, podczas wywiadów i udziałów w różnych programach, że nigdy nie zamierzał przejmować całkowitej kontroli, pozwalając pozostałym członkom, na swobodne wypowiadanie się, tłumacząc wszystko. Czasami pomagał mu w tym tłumacz jak na przykład podczas ich niezapomnianego występu u Ellen.
BTS nigdy nie unikali metki k-popowego artysty i wydaje się, że chcą podkreślić koreańską część swojej marki.
Przykładowo, podczas wywiadów przeprowadzanych w związku z AMAs, w zeszłym miesiącu, zespół był zasypany pytaniami o potencjalne tworzenie muzyki w języku angielskim. Zamiast skorzystać z okazji, powiedzieli, że skupią się na tym, co osiągają dzięki korańskiemu i obiecali, że będą tworzyć piosenki, które wszyscy pokochają. Mimo tego, że na pierwszy rzut oka, mieli perfekcyjną okazję, na wydanie piosenki, całkowicie w języku angielskim, kiedy został, tworzony remiks Seve'a Aokiego. Desiigner dodał kilka nowych wersów, a zespół zmienił tylko kilka, upewniając się, że piosenka wciąż ma koreańskie brzmienie.
Ostatnio BTS i "Hitman" Bang potwierdzili, że nie zamierzają wydawać żadnych angielskich piosenek. CEO wytwórni, postanowił, pójść o krok dalej, mówiąc o swojej ideologii w jednym z koreańskich wywiadów. Powiedział, jak używanie amerykańskich wytwórni i śpiewanie w języku angielskim jest po prostu robieniem "kolejnego azjatyckiego artysty, debiutującego na amerykańskim rynku", zaraz przed dodaniem "to nie jest już k-popem".
BTS oraz ich cały zespół, są zdecydowanie dumni ze swoich korzeni, czyli k-popu, co uwzględnia wszystkich wyżej wymienionych artystów, oraz innych, którzy również pomogli w tworzeniu podstaw, dzięki którym dzisiaj odnoszą gigantyczny sukces.
2017, był zdecydowanie rokiem BTS. Billboard potwierdził, że ich sprzedaż płyt, suksecy piosenek i aktywność w mediach, pozwoliły im zająć dziesiąte miejsce w liście największych artystów Ameryki. Jednak w tym całym szaleństwie, tkwi większe i o wiele głębsze znaczenie ich sukcesu. Septet i ludzie z nimi pracujący mają kontakt z ogromną liczbą ludzi, wykorzystując to, co umożliwiają im media, a o czym tak naprawdę śnią wszystkie gwiazdy, osiągając niespotykany sukces. Wszystko to, dzięki kurczowemu trzymaniu się tego, co czyni ich wyjątkowymi, zamiast zmuszania się, do wpasowywania w coś, co kiedyś było modne, czym na początku tego roku nie był k-pop.
Niestety, Ameryka nie posada żadnego certyfikowanego koreańskiego artysty w branży muzycznej, albo chociażby azjatyckiego, wśród popowych wykonawców. Nie stanowi to też powodu, dla żadnego z nich, aby ukrywać, bądź wstydzić się skąd pochodzą, lub czym się inspirują. BTS w 2017 roku udowodnili, że uwypuklanie i ciągłe chwalenie, tych elementów, które czynią artystę zupełnie unikatowym, mogą doprowadzić do sukcesu, o jakim się nawet nie śniło. Wydaje się, że fala sukcesu, nie tylko BTS, ale całego k-popu dopiero zaczynie rosnąć w 2018 roku.
source: fuse
pl trans: MochiMon @crushonyou
'THIS IS BTS DNA' - nowa publikacja na temat BTS | CRUSHONYOU
Artykuł na temat książki
'THIS IS BTS DNA' - nowa publikacja na temat BTS 171225 | CRUSHONYOU
[Nowa książka] THIS IS BANGTAN DNA; era mediów społecznościowych = interesująca analiza BTS, królów w sferze komunikowania się
"Muzyka BTS ma swoje korzenie w hip-hopie i podąża za najnowszymi trendami w muzyce popularnej. Sentyment i przekaz pochodzą jednak z najbardziej osobistych doświadczeń i apelują o ogólne zrozumienie”
Młody dziennikarz Kim Sungchul opublikował książkę, w której analizuje historię sukcesu BTS. Odwiedził moje biuro na początku listopada i pokazał mi szkic. Szczerze mówiąc, świat rozrywki nie był mi bliski i nie miałem pojęcia kim jest BTS. Jedyną grupą jaką znałem było Big Bang, więc wywnioskowałem, że BTS to po prostu jedna z tych popularnych grup pośród tak wielu innych.
Autor pracował jako specjalista w dziedzinie mediów społecznościowych. Ciężko było mi zrozumieć, dlaczego napisał książkę na temat BTS, ponieważ nie był on w żaden sposób związany z przemysłem muzycznym. Zacząłem rozumieć dopiero wtedy, gdy tłumaczył mi jak BTS - angielski skrót od Bangtan Sonyeondan - zostało stworzone na podstawie koreańskiej wymowy oraz o tym jak aktywna globalnie jest ta grupa.
Powiedział, że członkowie grupy to ‘chłopcy ze wsi’ pochodzący z Daegu, Gwangju, Geochang i Busan oraz że są uwielbiani na całym świecie za dumę z bycia sobą i pokazywanie swojej tożsamości. Powiedział również, że grupa nie rekrutowała członków z zagranicy i nie pisze piosenek w całości po angielsku, aby zwrócić uwagę zagranicznych słuchaczy, jednak nadal stali się globalnymi gwiazdami śpiewając po koreańsku.
Później podał mi świeżo wydrukowaną książkę. Spytany o to, która część zawiera najbardziej istotny przekaz, wskazał na podrozdział ‘Kwestia wyczucia czasu.’ z rozdziału 9: Komunikuj się jak BTS. Powiedział również, że ten podrozdział zawiera jego własną wiadomość do koreańskiego społeczeństwa, więc przeczytałem tą cześć notując co nie co.
Najważniejszą częścią komunikacji w sieci jest wyczucie czasu. Najgorzej jest wtedy, kiedy ktoś publikuje wiadomość, kiedy powinien milczeć, a milczy wtedy, kiedy powinien coś powiedzieć. Członkowie BTS wiedzą kiedy i jak komunikować się ze swoimi fanami. W skrócie, są absurdalnie dobrzy w wyczuciu czasu w komunikacji.
Przykład, kiedy pojawiły się informacje, że BTS zostali zaproszeni do najbardziej znanych amerykańskich talk-show zaraz przed AMA, zagraniczni fani byli bardzo podekscytowani, ale również nieco zmartwieni. Martwili się, czy BTS popełnią jakiś błąd będąc oglądanymi przez ludzi z całego świata, ponieważ większość członków grupy nie jest dobra w angielskim i nawet ten, który najlepiej się nim posługuje, RM, uczył się języka w Korei.
W tamtym czasie RM wziął swój smartfon i zrobił live, mówiąc o tym jak czuł się jadąc do Stanów. Opowiadał o swoim wyjeździe do Europy, książkach, które czytał oraz innych nowościach ze swojego życia. Potem ujawnił nieco swoje odczucia względem przygotowań i wyjazdu do Stanów. Wytłumaczył, że przygotowywał się do wywiadów po angielsku i poprosił członków grupy, aby dobrze się bawili, tak jakby występowali w koreańskich programach telewizyjnych. Fani mogli poczuć jego szczerość, co złagodziło ich zmartwienie.
W trakcie wizyty w Stanach, RM i reszta członków grupy pokazali swoją naturalną stronę. RM streszczał angielskie pytanie po koreańsku, prosił członków, aby wyrażali się po koreańsku, ale tłumaczył ich odpowiedzi na angielski. Dzięki temu pokazał, że nie czuli się gorsi czy onieśmieleni ‘angielskim’. W każdych okolicznościach poradzili sobie z wywiadami na swój sposób, w pełni będąc sobą.
Autor uważa, że to lider jest ostatecznie odpowiedzialny za optymalne wyczucia czasu komunikacji i wykonanie pracy. Aby lider spełnił swoją rolę, musi cały czas porozumiewać się z osobami wtajemniczonymi. Musi również wiedzieć jak rozdzielić swoje role i role pozostałych członków.
Wewnętrzny proces komunikacji typowej koreańskiej organizacji, w tym rządów i firm, ma jednak drastycznie inną formę niż ta w przypadku BTS. Kiedy pojawia się problem, już samo sprawdzenie faktów zajmuje dużo czasu z racji barier w obrębie organizacji. Jak również, kiedy pojawiają się konflikty wśród wewnętrznych grup, stracą one wiele energii, aby stworzyć wiadomość, którą przekażą osobom postronnym.
To lider jest odpowiedzialny za poradzenie sobie z taką sytuacją. Musi on wyznaczyć priorytetowe opcje i wybrać jedną. Opinia autora mówiąca, że organizacja w której wewnętrzna komunikacja jest zła musi byc zła w zewnętrznej komunikacji, wydaje się pochodzić z jego własnego doświadczenia.
Komunikacja bywa trudna, a gdy ma miejsce w łatwy sposób, należy traktować ją jako przypadek wyjątkowy. Zdanie sobie sprawy z tego, że zła komunikacja jest rzeczywistością, zmotywuje kogoś do porozumiewania się.
Po przeczytaniu jednego wybranego rozdziału, zainteresowałem się i przeczytałem całą książkę. Za sukcesem BTS może kryć się milion powodów. Zgadzam się z tym, że ich rodzime cyfrowe DNA, które umożliwia im swobodne używanie mediów społecznościowych jest tym czynnikiem, który odróżnia BTS od innych idoli.
Osoby mające styczność z nowoczesnymi technologiami (“cyfrowi tubylcy”) uważają już samo swoje życia za treść. Wiedzą, gdziekolwiek się znajdują, jak połączyć się z innymi ludźmi na świecie. W XXI wieku, ludzie żyją w takim świecie, a BTS kreują kontent, który idealnie pasuje do tej nowej ery.
Dzięki autorowi, obejrzałem różne materiały na temat BTS i ich fanów na YouTube. Przesłuchałem też kilka ich piosenek. Wydaje mi się, że muzyka jest częścią ich kontentu, nie całością. Selfie, programy na żywo, tweety… każda ich cyfrowa aktywność jest treścią. Przypomina mi to o poglądzie Marshalla McLuhana, że ‘media są przekazem’.
źródło: Naver
Wstęp do książki
BTS dostarczają nowy model komunikacji w erze mediów społecznościowych
Analiza różnych treści i działań komunikacyjnych online
Analiza różnych treści i działań komunikacyjnych online
W 2017 roku BTS urosnęli do rangi grupy mianowanej międzynarodową sensacją, otrzymując nagrodę Billboard i występując na AMAs. Ludzie wymieniają wiele powodów stojących za globalnym sukcesem BTS, takie jak ich muzyka ze szczerym przekazem i genialne występy. Ich aktywności w mediach społecznościowych są uważane za przyczynę uformowania się światowego fandomu.
Jednakże, jako, że właściwie większość K-popowych grup stara się używać mediów społecznościowych i komunikować się z fanami, ciężko powiedzieć, że aktywności BTS w mediachs połecznościowych w pełni tłumaczą ich sukces. Ta książka skupia się na tym, co sprawia, że treści publikowane przez BTS w mediach społecznościowych są takie wyjątkowe i jak siła ich SNS się rozwijała.
Autor jest dziennikarzem i specjalistą od komunikacji, który pracował w zarządzie planowania kontentu online i kanale mediów społecznościowych przez ponad 10 lat. Publikuje dogłębna analizę muzyki BTS, treści internetowych i aktywności w mediach społecznościowych (filmików, tweetów i programów online) w oparciu o swoje doświadczenia.
Książka sugeruje, że trzy główne DNA, które przepływają przez wszystkie treści BTS i przykuwają uwage publiki to: countryboys (dosł. chłopcy ze wsi), marzenie i rozwój.
<Countryboys> jest tożsamością, którą członkowie BTS - większość z nich pochodząca spoza Seulu - definiują siebie samych np. w tekstach piosenek, które sami piszą oraz jest także punktem początkowym ich cech charakterystycznych. To daje również wskazówkę, że grupa wykonująca K-pop, który uważać można za mało dostępny obszar w kulturze popularnej, może wyjść poza Azję i być w centrum uwagi ze strony USA.
<Marzenie> jest istotnym motywem w muzyce BTS, który miał swój początek wraz z ich debiutową piosenką 'No more dream'. Różne marzenia każdego z chłopców i proces spełniania tych marzeń przykuło uwage współczesnej publiki i uplasowało BTS w miejscu w którym są dziś.
Historie i treści tych wiejskich chłopców zbierających się razem i spełniających swoje marzenia można podsumować jako <Rozwój>. Ta publikacja przyjrzała się rozwojowi DNA poprzez analizę utworu 'Moving On' i ich drugiego pełnego albumu 'Wings'.
Dodatkowo autor analizuje ogromną ilość treści w kategoriach (1) nieoficjalne utwory, (2) wideo nawiązujące do muzyki, (3) wideo o codziennym życiu (Bangtan Bomb), (4) kontent z Twittera, (5) programy online oraz (6) treści stworzone przez fanów.
W książce, jako powody siły mediów społecznościowych BTS wymienia się szczery przekaz, czystą zabawę oraz wielowarstwowe i strategiczne planowanie treści. Autor przekonująco dostarcza, wraz ze swoją wiedzą specjalistyczną, trochę przmeyśleń wynikających z komunikacji BTS, których społeczność może się nauczyć.
Autor ma nadzieję, że BTS będzie widziane jako nowy model komunikacji, który pozytywnie rozwinie nasze społeczeństwo cierpiące na brak porozumiewania się i konflikty, nie tylko jako grupa idoli komercyjnie odnosząca sukces. W tekście głównym autor zdradził co zmotywowało go do napisania książki: “BTS daje świetne aluzje naszemu społeczeństwu, które przekraczają granice przemysłu muzyki popularnej. Odszyfrowanie sekretu komunikacji BTS pomoże każdej części społeczeństwa, która cierpi na brak zdolności porozumiewania się i konflikty."
źródło: Book Naver
eng trans: diminie @ Reddit
pl trans: Setsu @ crushonyou
pl trans: Setsu @ crushonyou
Subskrybuj:
Posty (Atom)